Nie chcę być złym prorokiem, ale uważam, że Państwowa Komisja Wyborcza, odmawiając, w skandalicznym trybie, ale z pełną tego świadomością, rejestracji list, mi in. Nowej Prawicy, przygotowała grunt dla "niezawisłego" Sądu Najwyższego do unieważnienia nadchodzących wyborów. Ten prymitywny przekręt, przemyślany i wykonany z premedytacją, może spowodować, że otwiera się całkowicie prawna szansa unieważnienia wyborów po, coraz bardziej prawdopodobnym, zwycięstwie PiS-u. Wariant węgierski nie może sie przecież w Polsce powtórzyć! I wiedzą o tym nie tylko sztabowcy Platformy Obywatelskiej, ale, przede wszystkim, wszyscy ci, którzy powołali do życia III RP, ITI i WSI. Ktoś powie, że to brednie i spiskowa teoria dziejów. Może...Pamiętajmy jednak, że nie było takiej ceny, której bolszewik nie byłby skłonny zapłacić za destabilizację życia społecznego nad Wisłą i władzę dla siebie, choćby z tylnego siedzenia.
Inne tematy w dziale Polityka
