Ubój rytualny
Gunterowi Grassowi mierząc rzeczy sprawiedliwie
Mosze wynurzył się zza ruin
I podszedł do siedzącego
Na czerwonej ziemi Elli
Otarł czoło i powiedział od niechcenia
- Szef kazał oczyścić strefę F8
To skupisko domów w zieleni, o tam
Co ty na to, jest południe...
- Zatem uczyńmy ubój rytualny
Nie bądźmy tacy bezrefleksyjni
Ja kończyłem Harvard, Ty Sorbonę
Nie dla nas krwawe jatki
Trzeba sakralizować rzeczywistość...
Mosze i Ellia wystrzelili 16 pocisków
Z amerykańskiego granatnika 82 mm
Czynili to w skupieniu, bez słowa
Rezultat ostrzału był efektowny
Kilka domów i palm daktylowych
Zamieniło się w dymiący chaos...
- Teraz przeczeszecie strefę F8
Powiedział szef od niechcenia
Do uczonych w piśmie i liczbach
Ubranych w mundury khaki
I oddanych armii do misji specjalnej...
- Idziemy sprawdzić jakość owoców
Uboju rytualnego - skwitował Ellia
I poszli przez czerwoną ziemię
Ku dymiącym ruinom...
- Popatrz Mosze - rzekł Ellia
Ten cap palestyński trzyma kamień
W wyrwanej ręce, fanatyk jeden...
- Zatem udał się nam ubój rytualny
Miły Panu jest ten ofiarny pogrom
- Tak miły Panu i Pani Malinowskiej
Z Bank of Warr, PJ Morgan, New York
Pracującego nad wojną nawet w piątek
Po zachodzie słońca...
*
Ujeścisko, 18 października 2013 r. AntoniK