308
BLOG
Za co jestem wdzięczny Ukraińcom i dlaczego pomoc dla nich była i jest naszym obowiązkiem
BLOG
Tyle się mówi o wdzięczności jaką powinni okazywać Polakom Ukraińcy, a więc ja dla odmiany powiem kilka słów o swojej wdzięczności dla Ukraińców.
Ukraińcom jestem przede wszystkim wdzięczny za to, że rosyjska armia nie stoi gotowa do ataku na polskiej granicy. Wszelkie narzekania na nich uważam za obłudne i wynikające z uprzedzeń, niewiedzy, zakłamań a nie z faktów. Wg raportu NBP w Polsce przebywa aktualnie ok. 1 mln Ukraińców, z czego dokładnie 1/3 to nieletni. Średnia wyższego wykształcenia Ukraińców przebywających w Polsce jest o wiele wyższa, niż wśród Polaków. Większość pracuje jednak poniżej swoich kwalifikacji. 92 proc. emigrantów przedwojennych pracuje. Wśród uchodźców wynik jest nieco gorszy, ale wciąż wysoki, bo to aż 78 proc. Ukraińcy przynoszą zyski do budżetu Polski trzykrotnie przewyższające nasze wydatki na nich, a więc zarabiają na siebie.
Za politykę rządu czy wypowiedzi Zełenskiego nie odpowiadają zwykli Ukraińcy tak samo jak za politykę rządu Donalda Tuska czy wypowiedzi Nawrockiego, albo Brauna, nie odpowiadają zwykli Polacy i ja sam. Obciążanie ich nimi jest niesprawiedliwe i świadczy o hipokryzji tych, którzy tak robią, bo sami już nie uważają się za odpowiedzialnych za działania swojego premiera czy prezydenta.
Pomagaliśmy i pomagamy Ukrainie głównie w naszym własnym interesie. Nie mogliśmy odrzucić uchodźców z Ukrainy, bo to bardzo by nam politycznie zaszkodziło i byłoby raczej niezrozumiałe, wyjąwszy już to, że - wbrew pozorom, które próbuje sprawić prawica - nieakceptowalne przez społeczeństwo. Pomoc dla Ukraińców, tych walczących i tych przebywających u nas, dopóki przynajmniej ta wojna trwa - jest naszym obowiązkiem: czysto ludzkim, chrześcijańskim, sąsiedzkim i ze względów geopolitycznych.
Gdyby Ukraińcy w pierwszych miesiącach nie powstrzymali rosyjskiej armii, ta stałaby teraz na naszej granicy, a kilka mln (nie 1 mln jak teraz) uciekinierów nie miałoby dokąd wracać i musieliby wszyscy zostać u nas. Sytuacja geopolityczna byłaby tragiczna. Za Ukrainą w łapy Putina poszłaby Białoruś, bo taki był plan. Łukaszenka nie ma armii zdolnej do obrony i zostałby migiem usunięty z urzędu a kraj wchłonięty za Ukrainą do Rosji. Jaka byłaby wtedy sytuacja Polski i państw bałtyckich?
To my powinniśmy być wdzięczni Ukraińcom za ich walkę i poświęcenie, i tolerować uciekinierów, głównie kobiety i dzieci, ale również mężczyzn, bo nikt nie ma prawa żądać od nikogo takiego poświęcenia, gdyż sam nie wie jakby się zachował w takiej sytuacji: czy uciekł z rodziną za granicę, czy wysłał tam najbliższych a sam poszedł na front.
Zresztą, nawet gdyby Ukraińcy chodzili po ulicach na kolanach i dziękowali każdemu napotkanemu Polakowi, ci i tak znaleźliby powody do narzekania na nich. Taka jest prawda.
*
Wszystkim Ukraińcom mieszkającym w Polsce życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i aby spotykali się w naszym kraju tylko i wyłącznie z życzliwością. Walczącym na Ukrainie z rosyjskim najeźdźcą dziękuję za ich walkę i poświęcenie nie tylko dla swojego, ale również naszego bezpieczeństwa, która już zapisała się w historii wielkimi literami i jeszcze zapisze.
Stat rosa pristina nomine, nomina nuda tenemus/Dawna róża trwa w nazwie, tylko nazwy nam zostały. Wariaci i dzieci zawsze mówią prawdę. U.Eco, Imię róży; Róża bez kolców jest różą tylko w połowie, być może tej lepszej, ale przez to bardziej narażonej na ataki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
