QCHNIA POLITYCZNA
Zakochaj się w Warszawie na Święta
Nie wierzę telewizyjnym reklamom, które manipulują obrazem i językiem i pod pozorem autentyczności, maskują nachalną perswazję. Szczególnie drażnią mnie reklamy, w której szczęśliwy obraz rodziny jest wynikiem spożywania margaryny a pomyślność świąt zależy od lichwiarskiego Providenta. Okazało się też, że zdrowie kobiet nie zależy do jogurtu, a kłamstwo reklamy kosztowało Danone 21 mln dolarów odszkodowania.
Ale jedna reklama świąteczna, sponsorowana przez Urząd Miasta, która oddziałuje na uczucia, okazała się skuteczna. W Warszawie można się zakochać, szczególnie w święta, kiedy połowa ludności napływowej wraca do swych wiejskich korzeni, a spora część nowobogackich wybiera gorące plaże ciepłych mórz. Warszawa pustoszeje, na ulicach nie ma korków, jarmarczno-konsumpcyjny charakter świąt odchodzi wraz z zamknięciem hipermarketów a pozostali mogą delektować się czarem stolicy, pięknem ulic roziskrzonych świąteczną iluminacją i podniosłą atmosferą pielęgnowania polskich obyczajów. W wigilijny wieczór pod Pałacem Prezydenckim, przy przyniesionych dwóch dużych krzyżach stanął stół, na którym rozłożono poczęstunek w postaci cukierków, ciast i gorącego barszczu. Odprawiono mszę, podzielono się opłatkiem, ale życzenia wytrwałości w obronie krzyża i prawdy nie trafiły do prezydenta Komorowskiego, który świętował w Belwederze, wraz z liczną rodziną i wnukiem, któremu pozwolił psuć piękną, ruchomą szopkę. Na temat prezentów, które otrzymał Komorowski, media milczą. Czy był to astrachański kawior od Miedwiediewa, czy rózga i wuwuzela od narodu polskiego.
Szopki
Gdy Święta Bożego Narodzenia, według dyrektywy laickiej Europy, mają coraz mniej wspólnego z wiarą, zastąpioną przez lukrowane pierniki i renifery, warszawskie kościoły pielęgnują tradycje i nieodłączny element naszej kultury - szopki bożonarodzeniowe, które przypominają wydarzenia narodzin Syna Bożego. Często okazałe i o wielkich walorach artystycznych, pokazują to, co najważniejsze. Przy ubóstwie narodzin, naznaczonych śmiercią, bo według proroctwa Symeona narodzeniu towarzyszył cień krzyża, przesłanie miłości do drugiego człowieka i drogę do odnalezienia człowieczeństwa. Sacrum miesza się z profanum, bo to Bóg wstąpił na ziemię i stał się człowiekiem, a jego przykazanie miłości aktualne jest zawsze. Dlatego od stanu wojennego, z szopkami „solidarnościowymi”, nieodłącznym ich elementem, obok rodziny i domu, są aluzje do aktualnych wydarzeń politycznych czy społecznych. Zawalony podczas powodzi dom, przytulny pokój albo tradycyjnie - kryta strzechą szopa. Tak w warszawskich kościołach wyglądają w tym roku stajenki. W Kościele Jezuitów przy Świętojańskiej kryta strzechą stajenka, mała, skromna, pachnąca sianem a przy niej Święta Rodzina. Jezuici od lat stawiają na tradycję i skromność, bo taki wymiar powinno mieć Boże Narodzenie. W Kościele Akademickim św. Anny szopka ma niekonwencjonalną formę zwykłego pokoju ze stołem, nakrytym do wigilijnej kolacji, który otacza sześć krzeseł, w tym jedno dziecięce. Pokój, choć urządzony w starym stylu - z dywanem na podłodze, tapetami na ścianach, tykającym zegarem, biblioteczką, komodą i wygodnym fotelem, jest miejscem pełnym miłości, ciepła i bezpieczeństwa, do którego chce się wracać. W Archikatedrze św. Jana Chrzciciela szopka jest przesłaniem, abyśmy zamknięci w dostatnich domach, umieli pochylić się nad tragedią powodzian, wsparli ich duchowo i materialnie. Dlatego Święta Rodzina przychodzi do powodzian.Przyklękła obok worków z piaskiem, na tle zalanej ulicy i ruin domu. To symbol, że Bóg, w odróżnieniu od człowieka, nigdy nie opuszcza w potrzebie. „Zło dobrem zwyciężaj” – napis w szopce na Żoliborzu nawiązuje do beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki, a cała szopka jest repliką ołtarza, jaki stał na pl. Piłsudskiego w czerwcu podczas beatyfikacji kapelana „Solidarności”.
Pamięć o katastrofie smoleńskiej wpisana jest w szopkę w Kościele oo. Kapucynów przy ulicy Miodowej. Symboliczny fragment roztrzaskanego 10 kwietnia w Smoleńsku TU 154 M, obok złamanej sosny, jest dla Polaków relikwią i ostrzeżeniem dla rządzących, by ta tragedia nigdy się nie powtórzyła.
„Zapamiętajcie, kto co spieprzył”
Znamienne słowa Donalda Tuska po powodzi są już nieaktualne. Z okazji Świąt premier życzyłPolakombożonarodzeniowego ciepła i szampańskiej zabawy sylwestrowej. To i tak postęp w stosunku do ubiegłorocznych życzeń Nowego Roku bez kaca. Premier dodał, że "możemy być naprawdę dumni", bo udało się nam przetrwać "ten trudny rok" i „daliśmy radę”. I nie ma tu za grosz fałszu, jeśli premier ma na myśli własny rząd i swoich ministrów. Daliście radę. Wygraliście wybory prezydenckie, wybory samorządowe, łamiąc ciszę wyborczą, przetrwaliście rok 2010 i utrzymaliście się przy korycie, dzięki mediom, sondażowniom i obietnicom bez pokrycia. Partia Pustych Obietnic. Więc naród jest z was dumny. To nic, że wasz „sukces” odlicza licznik Balcerowicza, dług rośnie 2 tys. na sekundę, bezrobocie prawie 12%, a ustawa budżetowa nadaje się do kosza. Macie przecież swoje osiągnięcia.Wykastrowaliście pedofili, zlikwidowaliście dopalacze, hazard, zreformowaliście służbę zdrowia, zlikwidowaliście NFZ, wyprowadziliście wojska z Afganistanu i zmniejszyliście podatki. Zatrudniliście 30 tysięcy waszych kolesiów w administracji państwowej, usunęliście krzyż i wyeliminowaliście wrogów. A śledztwo smoleńskie oddaliście Rosji.Wielka ofensywa legislacyjna okazała się kolejnym kłamstwem Z szumnych zapowiedzi 40 ustaw, uchwaliliście tylko 6, nie ma planu finansów publicznych, już niedługo zostaniemy bankrutami, bez szans na emeryturę. Szamani od zamiatania spraw pod dywan i zwalania odpowiedzialności na innych, tkwią na swych posadkach, a minister odpowiedzialny za kolej, zamiast układania rozkładu jazdy, bawił z wycieczką w Chinach, z synem premiera, Michałem Tuskiem, który miał być laureatem konkursu „Człowiek roku – przyjaciel kolei”. Jak widać, kłamstwo jest dziedziczne. Tusk był tylko nominowany, a nagrodzony został dziennikarz Robert Wyszyński.Kłamiecie więc jak z nutizawaliliście wszystko. Nie manarodowego programu wyrównywania szans, narodowego programu ochrony zdrowia, narodowego programu „powrót do domu" i narodowego planu wielkiej budowy mającego doprowadzić infrastrukturę do stanu przypominającego resztę Europy. Nie będzie dróg i autostrad, nie będzie sprawnych kolei, mimo że minister Grabarczyk, zamiast karnetu do salonu piękności, otrzymał pod choinkę kolejkę piko.Spieprzyliście wszystko, całe 3 lata niezałatwionych spraw, nierozwiązanych problemów i nierozliczonych afer. Minister skarbu Aleksander Grad, skompromitowany prywatyzacją stoczni, otrzymał nagrodę tygodnika „The Warsaw Voice” – Krzesło Roku 2010. Tylko gdzie są te pieniądze z prywatyzacji? Kto przehulał 26 miliardów? W ubiegłym roku laureatem był główny księgowy III RP - Vincent Rostowski. Pewnie za dziurę budżetową. I jak tu nie mówić o dziadowskim państwie, a raczej rządzie?
Zbliża się koniec roku, który zawsze jest pretekstem do refleksji, podsumowań, bilansu zysków i strat oraz osobistych postanowień. Mijający rok jest najtragiczniejszym i najgorszym rokiem w historii ostatniego dwudziestolecia, który pozostawił 96 pustych krzeseł, 132 osoby zabite przez mróz, 12 ofiar powodzi.
Zapamiętamy, co kto spieprzył.
Również w nowym roku nie mamy co liczyć na prezenty od rządzących, prócz podwyżek, więc musimy zadbać o nie sami. Najlepszym prezentem, który otworzy nam oczy, będzie film „Mgła”, Joanny Lichockiej i Marii Dłużewskiej. Już 5 stycznia będzie dodatkiem do Gazety Polskiej, która jest jego producentem.
Wszystkim Czytelnikom składam życzenia zdrowia i stalowych nerwów w zmaganiu się z urzędnikami i służbą zdrowia, partii i rządowi - szybkiej dymisji, a opozycji - siły do walki o prawdę. Do siego Roku! Aby był lepszy.
Tekst opublikowano w Nr. 52 Warszawskiej Gazety
Proponuję oryginalne danie: SŁOWA W SOSIE OSTRO-GORZKIM,produkt ciężko strawny i kaloryczny, okraszony szczyptą humoru i odrobiną ironii. ================================================= Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka