Witek Witek
198
BLOG

Natalia Estemirova - kolejny zamordowany rosyjski obrońca prawdy

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 6

Kolejne zabójstwo działacza praw człowieka w Rosji Natalii Estemirowej może okazać się testem na ile nowy prezydent Rosji Dmitrij Anatoliewicz Miedwiediew będzie starał się zachować opinię liberalnego prawnego legalisty , a na ile drogi mu jest święty spokój i bezpieczeństwo ze strony tzw. „siłowików” opanowanych profilaktycznie przez ludzi byłego prezydenta, a obecnie premiera Władimira Putina.

    Natalia Estemirova pochodząca z mieszanej rosyjsko-czeczeńskiej rodziny była nauczycielką historii, potem dziennikarką i działaczką organizacji obrony praw człowieka „Memorial”, m.in. dzięki której udało się wyświetlić wiele „białych plam” z czasów komunistycznego terroru i ludobójstwa, także związanych z Polakami i Zbrodnią Katyńską ( szeroko rozumianą, bo miejsca rozstrzeliwań znajdowały się również w Miednoje i pod Charkowem). Obecnie organizacja zajmuje się łamaniem praw człowieka na terenie Federacji Rosyjskiej szczególnie w Czeczeni, gdzie całkowitą carte blanche na rządzenie dostał Ramzan Kadyrow, syn zabitego w zamachu zorganizowanym przez słynnego Szamila Basajewa weterana z Afganistanu, Abchazji, Bośni, wsławionego skutecznymi rajdami w pierwszej i drugiej wojnie czeczeńskiej. Syn rządzi tak jak mu pozwala hegemon, czyli nieograniczenie brutalnie, wypełniając podstawowe wymagania Kremla – trzymać za gardło czeczeńskich wahabitów z dala od Rosji i nie pozwalać im na ataki na rosyjskich żołnierzy. Odwdzięcza się swojemu patronowi jak może, w wyborach prezydenckich i parlamentarnych wskazani przez Putina otrzymują w podległej Kadyrowowi republice minimum 100% poparcia, a zdarzyło się, że 102% ! Główna ulica stolicy Grozny nazywa się oczywiście, zgadliście państwo, Prospekt Putina. Prowadzi do niedawno zbudowanego największego meczetu na ziemiach byłego Związku Radzieckiego. Oczywiście Kadyrow w odróżnieniu od taty komunisty jest praktykującym muzułmaninem. Za granicami stolicy zaczyna się władza lokalnych rodzin i watażków, oczywiście powielających tą samą formę poddaństwa jaką prezentuje ich z kolej hegemon. I tak średniowieczna drabina hierarchiczna carit w tej części świata.
    Wszystko psują tzw. aktywiści. Przyjeżdżają z „Europy” tj. Moskwy i St. Petersburga i wtrącają się w nie swoje sprawy, myśląc, że również tu można krytykować błędy i naruszenia prawa rządzących. Ich przedstawicielką w Groznym Kadrowa była Natalia Estemirowa.
      W 2008 roku została laureatką nagrody im.Anny Politowskiej. Dzisiaj podzieliła jej los. Również sposobem śmierci – 2 strzały w głowę. Ofiarom katyńskim wystarczał jeden strzał – oni się nie ruszali, byli przetrzymywani.
   Czy zabójcy Estemorowej zostaną tak samo bezkarni jak zabójcy około dwustu działaczy praw człowieka i dziennikarzy od 2000 roku, w tym Anny Politowskiej ? Zamordowanej 7 pażdziernika 2006 roku .
 
W tym temacie :
 
 
Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka