Wrzutka medialna prezydenta Putina o rosyjskim zamiarze przeprowadzenia przez terytorium Polski odnogi gazociągu jamajskiego z Białorusi do Słowacji była typowym dla niego zagraniem na „aferę” jak to się po piłkarsku określa spowodowanie sytuacji, aby przeciwnicy pokopali się wzajemnie, a najlepiej by strzelili sobie samobójczego gola.
Rosyjski prezydent pierwszy informuje o planach Rosji dotyczących polskiego terytorium – w Polsce musi to wywołać natychmiast burzę nawet bez nastrojów wywołanych 3-cią rocznicą Katastrofy Smoleńskiej – opozycja grzmi o kolejnym stopniu podległości wobec wschodniego sąsiada, obóz rządowy musi dać i zapewne zdecydowanie da „słuszny odpór rosyjskim zakusom”. Putin może wtedy zwrócić się do Zachodu: „Widzicie – Ukraina kradnie nam gaz podczas jego tranzytu, chcemy ich obejść przez Polskę. Jednak ogarnięci rusofobią Polacy nie chcą nam pomóc i sobie zarobić, musimy wspólnie coś przedsięwziąć, aby środkowa i południowo-wschodnia Europa nie została bez gazu”.
Idea przesmyku gazociągu z Białorusi na Słowację jest bardzo stara, jeszcze z ery przednordstreamowej, ma na celu ominięcie Ukrainy, z którą Rosja widocznie nie może się dogadać = kontrolować to państwo, co powinno nas tylko cieszyć.
W tym kontekście pierwszorzędną jest kwestia budowy South Streamu czyli południowego gazociągu od Rosji przez Morze Czarne do Bułgarii i stamtąd do Europy zachodniej przez Serbię i Węgry oraz Grecję do Italii.
Może Putin gra na pobudzenie zainteresowania zachodnich inwestorów tą budową, której termin zakończenia kilkakrotnie przesuwano – ostatnie plany mówią o 2018 roku i co istotniejsze – której koszt kilkukrotnie zwiększano – ostatnie dane mówią o jej koszcie od 16 do 25 mld Euro.
50% udziału ma w niej putinowski Gazprom, a więc on połowę kosztów musi wyłożyć, a potrzeby finansowe Rosja ma obecnie spore ( oprócz koniecznego unowocześnienia państwa arcykosztowna zimowa olimpiada pod palmami w Soczi oraz mistrzostwa świata w piłce nożnej).

Szefem budowy South Streamu jest były burmistrz Hamburga, Hennig Voscherau, z partii byłego kanclerza Schroedera, SPD.
Gra idzie również (a może przede wszystkim?!) o ostateczne pogrążenie w nicość konkurencyjnego (prawie równoległego !) do Gazpromowskiego południowego potoku projektu Nabucco, którego rozpoczęcie budowy ma rozpocząć się 30.06 tego roku. (wiki Nabucco pipeline )

Przypadki w zaplanowanych oficjalnych oświadczeniach V.V. Putina nie istnieją.
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka