Dla mnie osobiście Największy Poeta Rosyjski, a może ever & wherever...
Napisał m.in. coś takiego:
"Śmierć jest warta tego aby żyć, Miłość warta jest aby czekać"
W tym roku miałby 50 wiosen. Od 22 lat jest na tym lepszym świecie. Wiktor Coj.
В сети связок
В горле комом теснится крик,
Но настала пора,
Лишь потом
Кто-то долго не сможет забыть,
Как, шатаясь, бойцы
Об траву вытирали мечи.
И как хлопало крыльями
Черное племя ворон,
Как смеялось небо,
А потом прикусило язык.
И дрожала рука
У того, кто остался жив,
И внезапно в вечность
Вдруг превратился миг.
И горел
Погребальным костром закат,
И волками смотрели
Звезды из облаков.
Как, раскинув руки,
Лежали ушедшие в ночь,
И как спали вповалку
Живые, не видя снов...
А "жизнь" - только слово,
Есть лишь любовь и есть смерть...
Эй! А кто будет петь,
Если все будут спать?
Смерть стоит того, чтобы жить,
А любовь стоит того, чтобы ждать...
Так смотри не промахнись, Aтаман
Чтоб не дрогнула рука невзначай
Да, смотри, не заряди холостых
Да не думай о петле палача
А не то наступит ночь, ночь
И уйдут от нас поля и леса
Перестали петь для нас Небеса
И послушаем Земли голоса
А потом наступит день, день
Каждый скажет то, что было не помню
И пойдем под пастушью свирель
Дружным стадом на бойню
Да Бог терпел и нам велел — так терпи
__________________________________________________
"Пусть говорят" http://www.youtube.com/watch?v=yYi18fibFt8
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura