Witold Sokała Witold Sokała
266
BLOG

Mit IV RP (Grubemu... ;-))

Witold Sokała Witold Sokała Polityka Obserwuj notkę 10

Leje i kapie. "Pułkownika chowają, to i pompa być musi" - zuchwale skomentował kiedyś dżdżystą pogodę Kmicic, zanim skrzyżował szable z Wołodyjowskim.

Nad kim dziś płacze Niebo? Śmiałbym podejrzewać, że nad IV Rzeczpospolitą. Wszak jutro (chyba?) stanie ona nad przepaścią. A potem, jak mawiał towarzysz Wiesław, "śmiało uczyni wielki krok naprzód".

Bym podejrzewał, ale nie podejrzewam, bo IV RP nie ma. Istnieje wyłącznie w pobożnych życzeniach ludzi naiwnych i w propagandzie cynicznych aparatczyków. Póki co, mamy dopiero Rzeczpospolitą Trzy-bis.

Oddaję temu tworowi, co jego. Cieszy mnie przypomnienie elementarnych prawd historycznych i cieszy mnie, że Prezydent RP wreszcie zawiesił kilka Orłów Białych na piersiach godnych tych odznaczeń, a wcześniej dziwnie pomijanych. Cieszy mnie rozwiązanie paskudnej struktury, jaką były WSI (choć co do sposobu mam zastrzeżenia). Cieszy mnie atmosfera strachu, jaka zapanowała w szczególnie skorumpowanych środowiskach - choć to tylko malutka część tego, co w dziedzinie walki z korupcją można i trzeba było zrobić. Cieszy mnie otwarte mówienie, że bycie w PRL funkcjonariuszem SB bądź kapusiem było naganne i jest dziś powodem do wstydu, bez względu na to, czy ktoś jest teraz dziennikarzem, biznesmenem, biskupem, profesorem czy ślusarzem.

Niestety, cała reszta mnie martwi. Wymienianie wszystkiego - potrwałoby do rana...

Najbardziej martwi mnie właśnie to, że to jest RP numer 3.5. Że zamiast zaprzeczyć systemowym patologiom III RP - skupiła się na obsadzeniu tych samych, z gruntu złych instytucji swoimi ludźmi. Że radośnie wskoczyła w buty, uszyte na obstalunek Oleksych, Kulczyków, Millerów. I towarzyszy Szmaciaków.

Jeśli to był tylko cynizm (patrz: Jacek Kurski) - to pół biedy. Gorzej, jeśli była to naiwność i nadzieja, że "swoi" zachowają się uczciwie w patogennej sytuacji (a to chyba przypadek Wodzów, czyli braci K., niestety).

Deszcz przestanie padać - mówią w prognozie pogody. Prognoza polityczna jest bardziej pesymistyczna...

Znowu pójdę wybierać "mniejsze zło".

Tu był kiedyś blog, ale już nie ma i nie będzie. Przykro mi, nie mam czasu ani zdrowia ;-)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka