Sekrety:
Lubię psy, które trochę szczekają. Te ciche mnie przerażają.
Marty Rubin
Nie ogłaszam wszem i wobec, że jestem alkoholikiem. Nie wstydzę się, chodzi o to, że nie każdego to interesuje.
W życiu gram wiele ról: jestem mężem, ojcem, przyjacielem, kolegą, pracownikiem, szefem, przechodniem spotkanym na drodze. Moja rodzina wie, w końcu pojechałem na terapię i trzeba było młodzieży wyjaśnić, czemu nie było mnie prawie dwa miesiące. Bycie alkoholikiem nie określa jednak tego, jakim jestem ojcem.
Tym bardziej nie określa to mojego bycia szefem czy pracownikiem. Nawet na imprezach firmowych nikt nie pyta mnie, czemu nie piję. Bo nikogo to nie interesuje - odkryłem przypadkiem. I było to ważne odkrycie.
Nie ukrywam tego - choć mam swoje sekrety i na mityngach też o nich nie mówię. Nie każdy musi wiedzieć, co u mnie, z czym się zmagam i jakie są moje radości i smutki - tak naprawdę. Powinienem mówić o tym, co mi pomaga lub przeszkadza w trzeźwieniu.
Powierzam swoje sekrety, zacząłem od terapeutki w ośrodku i potem drugiej. Pisałem w specjalnym zeszycie. Do dziś czasem coś zapisuję, dlatego, że nie chcę o tym mówić.
Bo nikogo to nie interesuje. Poza tym od czasu, gdy staram się być uczciwy, naprawdę niewiele mam do ukrycia przed bliskimi. Sekrety wynikają ze wstydu. A ja mam fajne życie, którego się nie wstydzę.
Powyższą notkę można znaleźć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „ Escape to Joy: 365 Meditations on Love, Fear & the Art of Living”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie materiału w serwisie YouTube (link do konkretnego dnia pod notką).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości