Rozwiązania
Kiedy pracuję nad problemem, nie myślę o pięknie, ale gdy skończę — jeśli rozwiązanie nie jest piękne, wiem, że jest błędne.
— R. Buckminster Fuller
Gdy piłem, miałem problemy. Większość z nich wydawała mi się tak niesamowicie skomplikowana, przerażająca wręcz w swoim skomplikowaniu. Te problemy, w ogromnej swojej większości bvły tak wielkie, że paraliżowała mnie sama myśl o tym, żeby zacząć je rozwiązywać. Czasem nawet tylko pomyśleć o rozwiązaniu.
Paraliż i przerażenie.
Nie było lepiej, gdy przestałem pić. Przez pierwsze trzy tygodnie po powrocie z ośrodka odwykowego byłem na zwolnieniu lekarskim, bo myśl o pójściu do pracy wydawała mi się nieznośna tak bardzo. Nie wyobrażałem sobie, jak odreaguję stres bez alkoholu.
W końcu postanowiłem stawić czoła lękowi. Poszedłem do pracy i wróciłem do domu. Pojechałem samochodem, żeby nie mieć pokusy napicia się alkoholu.
Odkryłem, że jest rozwiązanie.
Teraz nie mam problemów. Są sytuacje, w których byłem, w których nie byłem. Łatwiejsze i trudniejsze. Wszystkie do rozwiązania, dzięki Bogu, Jakkolwiek Go Pojmuję.
Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „ Escape to Joy: 365 Meditations on Love, Fear & the Art of Living”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie materiału w serwisie YouTube (link do konkretnego dnia pod notką).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości