Na początku transformacji S24 opublikowałam łatwy w odbiorze tekst o łupkach amerykańskich, do czego skłonił mnie szum medialny z połowy grudnia 2016 r. Dowiedziałam się wtedy, co mówił minister Szyszko o zasobach surowców energetycznych w Polsce, a mówił tak:
„Dysponujemy 90 proc. zasobów węgla kamiennego w UE, 25 proc. węgla brunatnego w Unii, gazem łupkowym, energią geotermalną.”
W sumlemencie do swojej opowieści o amerykańskich łupkach wyraziłam swoją opinię o tej wypowiedzi:
Uważam, wymienianie obok dużych zasobów węgla, utopijnych zasobów gazu w łupkach oraz energii geotermalnej, której opłacalność eksploatacji nie została do tej pory wykazana w oficjalnych raportach specjalistycznych jest nieporozumieniem. Ja tej wypowiedzi ministra nie rozumiem.
Nie ma dostępnych danych potwierdzających taką opinię. Widocznie rządzący nas okłamują – produkcja gazu z łupków idzie pełną parą, a koszty eksploatacyjne zakładów geotermalnych nie wymagają państwowych dotacji. Te wszystkie problemy omawiałam w ubiegłym roku w swoich notkach, ale to co znalazłam w sieci nie napawa optymizmem, zwłaszcza ekonomicznym. Trudno tylko doprowadzić do opłacalnej produkcji węgla, w którym ilość energii chemicznej jest bez konkurencji w stosunku do wymienionych wyżej.
Notka Elektrownie jadrowe w Polsce? przedstawiająca moje podejście do zagadnień surowcowych w kraju, umieszczona przez Administratora S24 na poczesnym miejscu, może świadczyć o moim zrównoważonym rozwoju i zdroworozsądkowym myśleniu. Dzisiaj zrobiłam kwerendę na temat "gaz łupkowy" najpierw na Salon24, a potem na YT. Na S24 temat jest tak popularny jak Elementarz Falskiego za moich czasów. Z YT wybrałam dwa filmy historyczne sprzed 5 lat, aby pokazać kto wtedy na ten temat się wypowiadał i kto tego słuchał.
- Krótki wywiad z prezesem zarządu PKN Orlen opublikowany 7 września 2012 r. można zobaczyć w całości. Prezes mówi o jakichś milionach zasobów gazu, po które nawet żebrak by się nie schylił. Nie dziwmy się, w tym okresie nawet dzieci ze szkół podstawowych miały uczenie rozprawiać o łupkach.
- Drugi film, relacja z Kulubu Ronina jest długi i wysłuchałam tylko wykładu Pawła Poprawy. Mimo upływu lat nie pozbyłam się obawy, że geolodzy wiedzieli od początku, że szanse na sukces łupkowy w Polsce są marne, ale naukowiec też człowiek i musi z czegoś żyć. Dlatego skrupulatnie wylicza (do wielu miejsc po przecinku) ile to tych zasobów może być, a to co odkryto w PRL i w III RP to pikuś. W tym filmie prelegent jest przedstawiany jako pracownik Polskiego Instytutu Geologicznego. A jest to Państwowy IG - PIB.
Przypominam te stare narracje, których właściwie nie śledziłam na bieżąco, aby zrozumieć powracającą falę zapowiadaną przez ministra Szyszko w odniesieniu do łupków. Spośród wielu wypowiedzi z 2016 roku wybrałam dwa filmy na YT.
- Wypowiedź Pawła Poprawy (18.04.2016) dotyczy możliwości reanimacji projektu łupkowego w Polsce. Wypowiadający się jest ekspertem Instytutu Studiów Strategicznych. Wyraża opinię, że wystarczy skrócić procedury przyznawania koncesji, czyli zmienić prawo, a gaz się znajdzie. O geologii powinien opowiadać ludowi prawnik, historyk, archeolog, ekonomista, student. Geologowi to nie przystoi, bo on wie, jak łatwo będzie w przyszłości zarzucić mu kłamstwo. Nie mówi nic o swoim zawodzie, bo to bardzo skomplikowana nauka, a w dodatku zasoby to wielka tajemnica państwowa.
- Z tego wywiadu (6.04.2016) dowiemy się, jaka to szkoda, że prace badawcze (nie poszukiwawcze!) zmierzające do rozwiercenia polskich łupków stanęły na liczbie 70. W kwietniu 2016 roku była szansa na wzlot z upadku, bo PGNiG zapowiedziało wykonanie bardzo ważnych szczelinowań hydraulicznych na Pomorzu. To one miały zadecydować o tym, czy koncern będzie się łupkami nadal interesował. Rok 2016 jest kluczowym dla PGNiG orzeka Bartosz Sawicki z BiznesAlert.
Prześledziłam powierzchownie źródła, które mogły stać się podstawą wypowiedzi ministra Środowiska w optymistycznym spojrzeniu na produkcję metanu z łupków. Nie powiedział tego, co powiedział bezpodstawnie. Jest jedno ale. W grudniu wiedziano już, że kluczowe szczelinowania nie wyszły!
Nie podejrzewam, aby ktoś z otoczenia rządu poprzedniego oraz obecnego, ani nawet z PGNiG, Lotosu, czy Orlenu śledził to, co ja tu wypisuję o łupkach amerykańskich i sposobie badania tychże w Internecie. Oni mogą utwierdzać się w sądach o opłacalności wydobycia gazu z łupków naocznie u źródła, w Stanach Zjednoczonych.
Od 2022 roku mam bardzo słaby wzrok. Praktycznie nie piszę i nie czytam. Na szczęście umiem od dziecka pisać metodą ślepą. Jednak robię błędy, których nie wyłapuję, dlatego proszę o wyrozumiałość.
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka