wzmianka wzmianka
364
BLOG

Czy działa kopalnia metanu z łupków?

wzmianka wzmianka Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0


Kopalnia gazu z łupków potrzebna od zaraz

Taką notkę napisałam dawno, dawno temu. Czyżby mnie posłuchano wtedy i zrealizowano moje marzenie? Wczoraj zauważyłam na S24 video z wypowiedzią ministra Ochrony Środowiska "będziemy inwestować w węgiel i gaz łupkowy". Nie wiem czy jest to nowa wypowiedź czy ubiegłoroczna do której odnosiłam się w ciągu ostatniego miesiąca w swoich notkach, po raz pierwszy tutaj. Tekst ten był oglądany 96 razy, dlatego w tej notce przytoczę jego fragmenty z niewielkimi zmianami:

Do opublikowania łatwego w odbiorze tekstu pt. "Polska opowieść o amerykańskich łupkach"  w okresie transformacji  S24 skłonił mnie szum medialny z połowy grudnia ubiegłego roku wokół listy zasobów kopalin energetycznych, które gwarantują bezpieczeństwo energetyczne Polsce. Zdaniem ministra Szyszki 

„Dysponujemy 90 proc. zasobów węgla kamiennego w UE, 25 proc. węgla brunatnego w Unii, gazem łupkowym, energią geotermalną".

Napisałam wtedy, że wymienianie obok dużych zasobów węgla, utopijnych zasobów gazu w łupkach oraz energii geotermalnej, której opłacalność eksploatacji nie została do tej pory wykazana w oficjalnych raportach specjalistycznych jest nieporozumieniem. Ja tej wypowiedzi ministra nie rozumiałam i nie rozumiem bo nie ma  dostępnych danych potwierdzających taką opinię.

Widocznie rządzący nas okłamują – produkcja gazu z łupków idzie pełną parą, a koszty eksploatacyjne zakładów geotermalnych nie wymagają państwowych dotacji. Te wszystkie problemy omawiałam w ubiegłym roku oraz przez ostatni miesiąc br. w swoich notkach. Produkcja gazu z łupków zalegających na dużych głębokościach jest opłacalna, trudno tylko doprowadzić do opłacalnej produkcji węgla, w którym ilość energii chemicznej jest bez konkurencji w stosunku do udokumentowanych i wydobytych zasobów węglowodorów. 

Pisałam na forach liczne komentarze o szkodliwości nachalnej propagandy w mediach o wielkich zasobach metanu w łupkach. Na początku 2014 r. napisałam artykuł, który miał być opublikowany w Przeglądzie Geologicznym, ale z różnych względów ten zamiar nie został zrealizowany. Po roku od jego powstania, dzięki uprzejmości pana Andrzeja Szczęśniaka artykuł  pt. Co wiemy o zasobności polskich łupków ukazał się na jego osobistym blogu.  


Późniejszy mój tekst o gazonośnych łupkach amerykańskich powstawał w kontekście skromnych osiągnięć polskiego przemysłu naftowego. Nawet największe sukcesy amerykańskie nie mogłyby mnie skłonić do studiowania w internecie dostępnych materiałów zagranicznych bez tego co zaczęło się dziać w Polsce wokół poszukiwań gazu ziemnego w łupkach. Polskie problemy propagandowe brylują w moim „humanistycznym” artykule o łupkach amerykańskich.

Kwerenda internetowa materiałów polskich i amerykańskich przed pisaniem artykułu nie poszła na marne. Dotarłam do tego co miało być na mur beton, czyli do tego co miało być podobne w USA i w Polsce, do łupków ordowickich Utica w Appalachach. Odkryłam, że podobny był tylko czas przystąpienia do eksploracji tych łupków w obu krajach. Pisałam o rozwoju wydobycia gazu z otworów horyzontalnych w stanie Ohio powołując się na dostępne dane udostępniane w Excel. Do notki zrobiłam też post scriptum.  Po opublikowaniu danych za rok 2016 napiszę kolejną notkę na temat Ohio. Niecierpliwie czekam na Bilans zasobów kopalin w Polsce, bo może tam będą dane o produkcji gazu z łupków.


wzmianka
O mnie wzmianka

Od 2022 roku mam bardzo słaby wzrok. Praktycznie nie piszę i nie czytam. Na szczęście umiem od dziecka pisać metodą ślepą. Jednak robię błędy, których nie wyłapuję, dlatego proszę o wyrozumiałość. Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie. Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka