Niektórzy jeżdżą na imprezy do zbanowanego Koteusza. Na tym imprezach, wedle niektórych relacji, zdjęcia robi osobiście niejaki Copernicus. A u mnie, na mniej więcej przeciwnym końcu świata, występuje Columbus. Colon, konkretnie.


zamzung 1PLN+22%VAT by night; dwa razy wyszło mi pół zdjęcia
Inne tematy w dziale Rozmaitości