W poprzedniej mojej notce problemem wiodącym była "Sprawa kwiata". Bang Bang funduje nam "Indiańskie lato". Idźmy zatem dalej, a odważnie:
Oto melodia historyczna w wykonaniu etnicznym (azjatyckim):
Ma swoją wersję z niezłym opierzeniem.
W operze też można zaśpiewać, jak słychać:
No i odmiana krajowa:
A ja i tak próbuję się doliczyć, ile jaj zniósł kondor...
Dla osób o bardziej wyrobionym guście muzycznym: "Premier gra Chopina"
Inne tematy w dziale Rozmaitości