Niedawno P.T. Paradnikom spodobała się moja notka "Zanim przyjadą i nas wywiozą". A teraz inne dzieło, nadające się, przynajmniej przed wyborami, na Hymn Partii. Nie wiem dlaczego te dwie piosenki mi się ze sobą skojarzyły...
Znalazła raz pewna pani
aparat do bani.
Sentymentem ruszona
wzięła go w ramiona
i czule do niego rzekła:
"Ty jesteś rodem z piekła,
ja jestem rodem z nieba:
nic więcej nie potrzeba.
Ty jesteś starym gratem,
ja Cię naprawię zatem.
Zmienię Ci obudowę
i wstawię części nowe.
Będziesz piękny jak dawniej
i będziesz działał sprawnie.
Znów pokażesz klasę
i zaświergolisz czasem.
A ja Cię wsadzę w klatkę,
byś nie odleciał przypadkiem."
Będziemy piękni jak dawniej,
Będziemy działać sprawniej...
Appendix:
"Nie wiem czy wiesz, ale ten tekst powstał w pewien czwartkowy wieczór, na onetowym czacie w pokoju Multipoezja.
Takich tekstów powstało tam klika, np.:"Żaba co tonie w betonie". Zabłocki to wszystko zlepił, sprytnie poukładał. Mozil okrasił muzyką i wyszło jak wyszło.
W "Maszynce" mam swój udział, ale już nie pamiętam, który wers jest mój:)
Dawno to było i nieprawda:)
Mania Prześladowcza 3
Inne tematy w dziale Rozmaitości