Mówi się, że od przybytku głowa nie boli, ale jednak boli. Mam na myśli Husajna. Gonili go, załapali, osądzili; wyrok musiał być - "winny", a wysokość - kara śmierci.
No i jest problem, wykonać - nie wykonać. Żeby tak, kurcze, udławił sie jakąś kostką z kurczaka i sam zszedł z tego świata. Świat polityki, Uniełropejskiej odetchnął by z ulgą. Dam se ręke odciać (no, może końcówke paznokci), ze wielu mu życzy śmierci z powodów naturalnych, żeby tego ciasta nie konsumować.
dopisek : ja sie nie dziwe, ze Ben ladena, "oni", wcale nie chca złapać, to dopiero byłby kłopot.
09:14,BasiaPisze
Inne tematy w dziale Polityka