Wpisz Wpisz
27
BLOG

Parę mądrości wykoncypowanych przez żurnalistów w ciągu ostatnie

Wpisz Wpisz Polityka Obserwuj notkę 1

# Politycznie poprawna krucjata skierowana przeciw tak zwanym pijanym kierowcom zamieniła się we własną karykaturę - pewien żarliwy wyznawca bałwana Pełnej Abstynencji takimi oto zdecydowanymi na wszystko słowami zilustrował zakończoną pełnym sukcesem policyjną akcję: "Schwytano pijanego kierowcę, badanie alkomatem dało wynik 0,3 promila" czyli, o czym gryzipiórek zapomniał dopisać, jedno-dwa piwa. Kierowca był pijany w sztok, zaiste, z pewnością jednak mniej niż autor tej informacji.

# Inny maniak, wyznawca jeżdżenia na pierwszym biegu, wytłuścił swoje niezachwiane przekonanie o pozostawaniu w słuszności ogromną czcionką już w tytule: "Będzie bezpieczniej na drogach". Dlaczego, zdaniem kreatora nastrojów publicznych, będzie bezpieczniej? Ponieważ w Warszawie stanie 15 masztów na fotoradary. Cóż z tego? No, jak to co, w ich pobliżu kierowcy będą zwalniać, ogłasza z ulgą gazetowowybiórczy myśliciel. To, że po minięciu tych niepotrzebnych nikomu słupów powrócą do normalnej szybkości naturalnie inkwizytora z agorowego sanhedrynu nie interesuje. Proponuję, by pojeździł parę dni ulicą Modlińską - jeśli trafi na kilkukilometrowy korek, to może mieć pewność, że gdzieś w okolicach Żerania na poboczu warują mendy, pilnując, by nikt nie jechał pasem dla autobusów, zakłócając w ten sposób normalną płynność poruszania się pojazdów.

# Jeden z naszych F-16 miał jakieś drobne problemy z tankowaniem w powietrzu, co wystarczyło, by rozsiani po różnych redakcjach liczni znawcy techniki wojskowej kategorycznie zaopiniowali, że samoloty te to szmelc. Nie wiem, czy polskie F-16 będą kiedykolwiek tankować w powietrzu, jako że latającej cysterny nie posiadamy i raczej w perspektywie półwiecza posiadać nie będziemy, niemniej wiem, że zepsuta kontrolka tylnych świateł przeciwmgnielnych nie oznacza, że nasz samochód nadaje się wyłacznie na szrot. Gdyby Efki pojawiły się w komplecie o czasie, zapewne pismacy narzekaliby na nierówno położoną farbę lub za małe szachownice.

# Kolejna wyprawa karna dziennikarzyn wyruszyła w miasto zwalczać grodzenie osiedli. Przejęci swą misją żurnaliści uważają bowiem, że każdy ma prawo wyprowadzać paskudzącego psa na cudzy trawnik, zaś odbieranie menelstwu i chuliganerii wolnego dostępu do każdej klatki schodowej w mieście to naruszanie praw człowieka. Ponieważ owa wyprawa wyruszyła z ulicy Czerskiej w Warszawie, to nikogo nie zdziwi, że jej uczestnicy nie znają pojęcia "własność prywatna".

# Odpryskiem opisanej wyżej kampanii
antypłotowej jest obowiązkowe, cotygodniowe narzekanie na handel uliczny, ozdobione równie obowiązkowym wydziwianiem, że "w cywilizowanych krajach tak nie ma". We wszystkich cywilizowanych krajach nie byłem, jednak w takiej Francji - kraju socjalistycznym, więc miłym sercom naszych zlewicowanych pisadeł - stragany, kramy, bazary i sprzedaż naręczna odbywa się w najlepsze w samym centrum. Niektórzy są jednak większymi marksistami od tego brudnego Żyda z Trewiru.

I tak dalej, i tak dalej...
13:52, Xiazeluka
Wpisz
O mnie Wpisz

Nowa strona Wpisza na www.wpisz24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka