W prawej kieszeni W prawej kieszeni
1431
BLOG

Nie tak wielka wygrana Tuska i nie tak wielka klęska PIS-u czyli Shitstorm

W prawej kieszeni W prawej kieszeni UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Przypatruje się wielkiemu dramatyzmowi. KOD płacze ze szczęścia, prawa strona rozdziera szaty nad kończącym się światem. Mam nadzieję, emocje już nieco opadły i do głosu dochodzi rozsądek. 

Nie jest to międzygalaktycznych rozmiarów porażka rządu polskiego, po której już się nie podniesie. Zrozumiały jest żal z powodu braku wsparcia od Węgier. Sądziliśmy, że sprawa Tuska też jest sprawą innych, np. Węgier.  Węgry zachowały się asertywnie, ponieważ dla nich reelekcja Tuska, nie była sprawą ważną, tak jak dla nas. Nie było z ich punku widzenia, o co kruszyć kopii i tracić energii. Donald Tusk ma marginalny wpływ na politykę UE, jego funkcja jest bardziej fasadowa. Płynie w głównym nurcie i z nim, czy bez niego, rzeka popłynie tak samo. Jest on tak hołubiony przez Niemcy, tylko ze względu na Polskę i jego potencjalny wpływ na to co dzieje się w naszym kraju. Dlatego, tylko Polska była bardzo zainteresowana i próbowała blokować jego wybór. Nie udało się zablokować reelekcji, mało kto zresztą na to liczył.  Jedynym osiągnięciem naszego rządu jest rozpowszechnienie, na cały świat naszego wewnętrznego konfliktu i podkopanie autorytetu Tuska, jako osoby skonfliktowanej z rządem własnego kraju. Oczywiście ma to swoją cenę, narażenia się na szkalowanie. Nie tak znowu wysoką,  jak się niektórym wydaje. Czas płynie, będą nowe problemy  w UE do rozwiązania. Inne wiadomości zdominują media. Shitstorm będzie krótkotrwała. Polska nie straci przez nią zdolności sojuszniczej, w sprawach ważnych, takich jak imigranci., spokojnie znajdziemy wspólny język, nie tylko z Węgrami, ale i innymi krajami. 

Donald Tusk wyszedł zwycięsko ze starcia, ale poobijany. Takie szarpanie z rządem własnego państwa, nie dodaje uroku. Będzie mu łatwo zarzucić nielojalność wobec własnej ojczyzny. Protegowany Niemiec, którego własne państwo nie popiera, tego dowiedziała się opinia publiczna Europy.  W poprzedniej notce pisałam o memach jakie powstaną po jego wyborze i już są, cała masa. 

Jak widać obecna histeria po obu stronach jest mocno przesadzona. Tusk, aż taki nie jest zwycięski, bardziej już Niemcy, niż on. PIS nie, aż tak przegrany, jak się niektórym wydaje.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka