TUSKOWI do wiadomości. To, że Tusk jest kłamcą nie należy udowadniać. Przykłady jego kłamstw są niezliczone. Skupię się jedynie na jego obietnicach ( strachach na lachy ) co uczyni po wygranych wyborach.
Co ma zamiar zrobić TUSK w ciągu 24 godzin. po ogłoszeniu wyników wyborów
- wyprowadzę Glapińskiego z NBP
- wyprowadzę Julię Przyłębską z TK
- zlikwiduję TVP etc.
Odrobina wiedzy dla TUSKA. Otóż nic bardziej nieprawdziwego. Po ogłoszeniu wyników wyborów przez PKW to właśnie Państwowa Komisja Wyborcza musi jest zobowiązana do sporządzenie sprawdzania które z kolei jest dla Sądu Najwyższego podstawą do stwierdzenie ważności wyborów ( w terminie do 30 dni )
Kolejnym etapem w całej procedurze powołania nowego rządu jest wskazanie przez Prezydenta RP terminu pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji ( w terminie do 30 dni )
Na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji dotychczasowy premier musi złożyć dymisję, a prezydent musi taką dymisję przyjąć. Rząd w stanie dymisji sprawuje obowiązki do czasu powołania nowego.
Prezydent na powołanie szefa rządu z pozostałymi jego członkami i odebranie przysięgi od nowo powołanej Rady Ministrów ma 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu.
Najpóźniej 14 dni po powołaniu i zaprzysiężeniu przez prezydenta premier przedstawia program działania rządu (wygłasza expose) i składa wniosek o wotum zaufania dla rządu, którego udziela Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Zalecam tym samym TUSKOWI aby schłodził co nieco swoje władcze zapędy. Dziwne jest to, że człowiek ubiegający się o urząd Premiera RP rzuca swoje wyborcze obietnice ot tak sobie na wiatr.
Polska jest Państwem prawa czy się to TUSKOWI podoba czy nie. Dzielenie skóry na niedźwiedziu dla niejednego już się skończyło fatalnie.
Jeszcze Pan i Pańska partia nie wygraliście wyborów. Do czasu poznania wyborczych punktów pozostało zaledwie klika dni. Mam gorącą nadzieję, że po po przegranych wyborach weźmie Pan zimny prysznic aby ostudzić własne niezdrowe emocje.
