W Samo Południe. W Samo Południe.
503
BLOG

Red. Żakowski i ministra Mucha na wspólnej wycieczce po Himalajach absurdu.

W Samo Południe. W Samo Południe. Polityka Obserwuj notkę 4

Godna uwagi była rozmowa Żakowskiego z Muchą w Poranku TOK FM 3 lipca br. Była ministra a obecna rzeczniczka sztabu wyborczego PO zapewniła, dając słowo honoru, że Platforma nie zatrudnia hejterów ani trolli internetowych na co redaktor odetchnął, co może dziwić gdyż gdy coś PiS musi dementować to nie tylko słowo honoru ale nawet  prawomocny wyrok uniewinniający by nie uratował PiSu gdyby pojawiły się podobne oskarżenia, co z resztą nie raz już przerabialiśmy. PiS jest zawsze winny i nie ma mowy o wybronieniu się, tu nie tylko nie obowiązuje zasad domniemania niewinności ale także ciężaru dowodu ani zasady oceny dowodów. 
W dalszej części Mucha rozwodzi się jakie to ogromne wrażenie wywarło na niej wynik Kukiza i że jest to głos tak potężny, że nie da się go zbagatelizować. No proszę, po 8 latach rządów, Platforma OBYWATELSKA uznała, że głos zmielonych, wyrzuconych, oszukanych, olanych, okłamanych, wykorzystanych ma jakąś siłę i znaczenie. Tzn. oficjalnie tak mówi, bo chyba nikt w rzeczywistości nie wierzy w skruchę tej nienasyconej hydry. Z ratunkiem przyszedł redaktor, którzy orzekł, że to "lumpel klasa średnia" i dalej dookreślił, że chodzi mu o "sprekaryzowaną klasę średnią". Dla kogo intelektualny język lewackiego redaktora jest za trudny wyjaśniam: lump - człowiek z marginesu społecznego, alkoholik, hulaka, próżniak, bez perspektyw, mało wartościowy moralnie; prekariat - to ludzie bez perspektyw życiowych, młodzi bezrobotni lub wieczni stażyści pracujący poniżej swoich możliwości i wykształcenia. Na to ministra-rzeczniczka odpowiada - "tak, ale mam wrażenie, że to grupa młodych ludzi, która nie wykorzystała swojego potencjału". Oczytanie ministry jest żenujące, przecież to właśnie stwierdził redaktor tymi określeniami, ale ministra to prosta wiejska dziełcha i może nie znać znaczenia słów, którym przytakuje, chociaż określają to co sama sądzi. Z drugiej strony jak to dobrze wiedzieć, że 20% społeczeństwa przez intelektualistów lewackich i sztab wyborczy PO jest uważana za lumpel klasę średnią i do tego sprekaryzowaną. To jakby lump do kwadratu.
Ciekawie zrobiło się po chwili, red. Żakowski zarzucił Muszce, że PO zaczyna przemawiać językiem PiSu i lewicy, które to zaczynają obiecywać obniżkę podatków, podwyżkę wydatków czyli obietnice bez pokrycia budżetowego. Jednak Mucha z urzekającym uśmiechem odpowiada - ale my mamy min. Szczurka, który na pewno nie pozwoliłby na składanie obietnic bez pokrycia. No i padłem. Każde ugrupowanie ma jakiegoś "min. Szczurka", dlaczego akurat platformerski szczurek jest argumentem, który Żakowskiego przekonuje, nie wiem. A więc PO może składać obietnice ustami Kopacz - co do Śląska, emerytur, pracy dla młodych, kasy dla rodziców na dziecko, obniżki podatków, podniesienia kwoty wolnej od podatku itp itd czyli to samo co wszyscy (poza Korwinem) obiecują ale tylko Platforma nie obiecuje gruszek na wierzbie bo... mają Szczurka. Ręce opadają. Magiczny Szczurek, potrzyj to po główce i wyskoczy Ci magiczne 100 baniek.
A jak PO chce przekonać Polaków, że się zmieniła? Z kim gotowa jest do koalicji?
Tego nie wiemy, rzeczniczka nie chciała ani składać deklaracji co do koalicji ani tez nie wyjaśniła jak przekona do siebie Polaków ale zamiast tego zaserwowała słuchaczom hejtowski rajd po Kukizie, zarzucając mu brak programu. Na marginesie należy dodać, ze programy wszystkich partii są żenujące i bardziej przypominają wypracowania ucznia podstawówki, który pisze pod upodobania lekturowe i interpretacyjne nauczycielski niż problematyczny i analityczny doktorat. Programy w Polsce są w większości pisane pod publiczkę ludzi i przypominają bardziej bajkę niż poważną analizę i propozycję. Chociaż to chyba zacznie się zmieniać, patrząc jak poważnie PiS w tych wyborach podszedł do analizy polityki, ekonomii, gospodarki i innych problemów współczesnej Polski.
Wracając do Muchy i redaktora... określiła, że JOWy są DNA Platformy... Cyba jakiś żart. 
Redaktor nie pozostał dłużny i odpowiedział, że JOWy, podatek liniowy i inne to populistyczne mrzonki z początku wieku i nie rozumie skąd fascynacja JOWami, natomiast fascynację JOWami nazwał wstydliwą fantazją, o którą oskarżył także PO. Następnie red. Żakowski obalił cały system JOWów oraz ich ideę wskazując na zagrożenie jakie niesie w oparciu o przykład... serialu House of Cards. Znowu padłem. POważny redaktor i poważna polityk omawiają problem JOWów w oparciu o serial. To muszą być jakieś żarty, to się nie może dziać naprawdę, żeby ludzie mający wpływ na opinię publiczną oceniali polską sytuację polityczną i plan na lata kierując się fabułą serialu... Gdzie ja żyję? 
I znowu zabłysnęła rzeczniczka Mucha, która w mojej ocenie, przyciśnięta przez Żakowskiego się skompromitowała gdyż wyszło, że nic o JOWach nie wie i nic o nich nie czytała. Żakowski natomiast rozśmieszył mnie gdy stwierdził, że JOWy to putinizacja polityki... Pewnie to też wywnioskował na podstawie serialu. A z drugiej strony od 8 lat mamy rządy jednej partii, sterowanej przez Tuska, którego gdy zabrakło wszystko w tej partii się sypia. I on się boi putinizacji i dyktatury jednostki. Dyktatura już dawno istnieje i w PiS i w PO, ale dyktatura może być dobra lub zła, o czym wiedzieli już starożytni. Co więc zmienią JOWy? To czego się obawia redaktor już jest, dyktatura jednostki. 
Mucha broniła się, że Polacy JOWów chcą, bo tak pokazują sondaże  i wyniki wyborów, na co red. Jacek odpowiedziała, ze nie chcą bo przecież oni nie wiedzą czym są JOWy i co to oznacza. Aha, ale jak Polacy chcą in vitro i "leczenia" bezpłodności to jest ok? Tak samo a może i nawet bardziej Polacy nie wiedza czym w rzeczywistości jest in vitro i jakie skutki pociąga, ale tego jakoś media nie chcą zauważyć. In vitro? proste leczenie bezpłodności, jest pan za czy przeciw? JOWów pan chce ? to zbyt skomplikowane, za głupi Polaku jesteś żeby to pojąc, siedź cicho i głosuj na stara gwardię. Rewolucji się zachciewa w systemie? Zaraz po dupie podatkiem dostaniesz to się nauczysz, chyba dawno kontroli skarbowej nie miałeś, co? 
System się broni, bo taka jest natura.
Aha no i na koniec - dla red. Jacka najgorszą rzeczą jest to, że przy JOWach PiS uzyska 70% poparcia i tedy będzie Putin 2 i Rosja 2 z Polski. 
~Sanjuro

Twitter - @WSamoPoludnie Blogger - http://wsamopoludnie12.blogspot.com/ Large Visitor Map

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka