Wanda Nowicka: W związku z nasilającą się na mnie nagonką wywołaną przez proces, jaki wytoczyłam pani Joannie Najfeld za pomówienia pod moim adresem oświadczam, że nie byłam i nie jestem na liście płac przemysłu aborcyjnego.
Wyrok sądu, opublikowany w "Gościu Niedzielnym": To stwierdzenie wbrew aktowi oskarżenia nie sprowadza się do tezy że Wanda Nowicka otrzymuje bezpośrednio wynagrodzenie od producentów środków antykoncepcyjnych i sprzętu aborcyjnego a stanowi próbę ukazania zależności między podmiotami finansującymi daną organizację a osobami które daną organizacją kierują celem ukazania braku możliwości zachowania bezstronności i obiektywizmu pomiędzy nimi. Zdaniem sądu taka supozycja jest uprawniona. Ze zgromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny kierowana przez oskarżycielkę prywatną, otrzymywała wielokrotnie dotację od różnych podmiotów, w tym od firmy farmaceutycznej G… (pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku przyp. red.), producenta środka antykoncepcyjnego (...) oraz od organizacji I… (pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku przyp. red.), która produkuje i rozpowszechnia narzędzia używane przy zabiegach przerywania ciąży. Nie ulega wątpliwości, iż działalność Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny była finansowana również przez te podmioty.
Wanda Nowicka: Oświadczam, że od ponad 20 lat działam na rzecz życia, zdrowia i praw kobiet. Wynika to z mojego najgłębszego przekonania, że jest to działalność etyczna, służąca dobru publicznego, a przede wszystkim konieczna dla pomocy kobietom.
Wojciech Olejniczak w Salonie24:Wanda Nowicka od lat działa na rzecz praw kobiet. Z pobudek ideowych. Takie ma poglądy, potrafi ich bronić i stara się wprowadzać je w życie.
Wyrok sądu: Z zapisów księgowych wynika, iż Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny otrzymała w okresie od 2004 do 2009 r. od firmy G… (pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku przyp. red.) kwotę 97 600 złotych a od organizacji I.. (pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku, przyp. red.) w 2005 r. kwotę 37 003,00 złotych, zaś w 2007 r. w wysokości 138 253,25 złotych.
Wanda Nowicka mogłaby sobie już darować te odważne deklaracje, że ujawni utajniony wyrok sądu, opublikowany przez dużą część mediów. Zadziwiający jest fakt, iż tak potężna dawka informacji o osobie publicznej, która zdobyła mandat poselski, do dzisiaj była nieznana. To świadczy tylko o kondycji naszej demokracji.
Trudno przecież dziwić się obecności takich osób w zlepku, nazywanym Ruchem Palikota, w którym zasiadają osoby przypadkowe, czasami z odsiadką czy promujące zbrodniarza Piotrowskiego. Skala kłamstw, głupoty, cynizmu i używania wielu symboli narodowych instrumentalnie, po to by podjudzić społeczeństwo dla poklasku bezrefleksyjnego tłumu, nie zaskakuje. Dopiero jednak dzisiaj - wcześniej tuż po rozstaniu Palikota z PO - słyszę zatroskanego Stefana Niesiołowskiego, nazywającego byłego kompana z partii "wyrzutkiem demokracji". A jeszcze rok temu głosił: "Przedstawia swoje analizy, diagnozy, często bardzo trafne. Zwraca uwagę na realne problemy. Przecież nie opłaca dziennikarzy". Nagle przerażony działalnością Palikota jest Jarosław Gowin, a kiedy działał w jednej partii z tym osobnikiem, jego odwaga ograniczała się jedynie do kilku komunikatów w mediach. Bronisław Komorowski miał go za przyjaciela. Czy to się zmieniło?
Czekają nas 4 lata cyrków z ludźmi, którzy są bardziej niebezpieczni i skompromitowani od Samoobrony. I jeszcze festiwal sztucznego zdziwienia tych, którzy Palikota wprowadzili na salony.
Fragmenty wyroku sądu ws. Nowickiej
Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).
Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Grzegorz Wszołek
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka