Przed nami okrągła, 30. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Bezprawnego sterroryzowania Polaków, które do dzisiaj zbiera żniwa. By pozbyć się wielkiego zagrożenia ze strony rodzącej się opozycji, komuniści na czele z gen. Jaruzelskim gotowi byli poświęcić życie Polaków, pod pretekstem sowieckiej interwencji. Dlatego przyjdźmy na ul. Ikara w nocy z 12/13 XII i zapalmy świeczkę. Przynajmniej pamięć historyczna w jakiś sposób zrekompensuje ułomności naszego wymiaru sprawiedliwości i elit politycznych.
Mało kto chce zresztą pamiętać, że i pod koniec lat '80 Kiszczak przygotowywał MSW do wprowadzenia stanu wyjątkowego, opartego na doświadczeniach właśnie stanu wojennego. To m.in.treść tajnego dokumentu Wydziału Analiz SB z grudnia '89, kiedy już działał rząd Mazowieckiego, zasiała wśród propagandystów tezę "nie do zbicia" - mit sowieckiej interwencji.
Pamiętajmy o ofiarach i rodzinach, które nie doznały zadośćuczynienia, ale także o historii, dzisiaj przemilczanej i relatywizowanej. Pokażmy to jako blogerzy wspólnie pod willą generała Jaruzelskiego, głównego inicjatora tamtych haniebnych wydarzeń.
Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).
Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Grzegorz Wszołek
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka