Chociaż jako autor tego bloga pozuję niekiedy na osobę zgorzkniałą, co to już wszystko widziała i niewielu rzeczom się dziwi, dziś muszę uchylić nieco rąbka tej nieprawdziwej skądinąd maski i wydać gromki okrzyk zdziwienia. Nic nie przygotowało mnie na to, co stało się gdy jakby nigdy nic przeglądałem sobie onet. Ot, dział o gospodarce, siorbiąc sobie spokojnie herbatę z cytryną (zimno i wieje, a kaloryfery nie działają...) kliknąłem sobie na artykuł o protestach na Wall Street. Czytelnicy tego bloga pewnie wiedzą, że nie jestem wielkim fanem banków i instytucji finansowych: może i nie "hejtuję" ich tak stylowo jak Edward Norton w 25 godzinach w swoim sławnym monologu, ale nie szczędzę im cierpkich uwag na swoich łamach.
No więc zaglądam do rzeczonego artykułu, ciekaw, co to za facet tak popiera protestujących przeciwko uprzywilejowanej pozycji banków, przeciwko ratowaniu samców alfa z Wall Street za pomocą podatków wyduszonych od samców i samic beta i omal nie udławiłem się cytryną, która miała przecież zadziałać zbawiennie na moje zdrowie.
Toż to Paul Krugman !
Prima aprillis, myślę. Czy to nie ten facet, który ciągle marudzi o stymulowaniu fiskalnym, który poklepuje Bena Bernanke po plecach i krzyczy z tylniego rzędu "Drukuj Benny, drukuj!"? Czy to nie opinie tego faceta sprawiły, że tłuste kocury z nowojorskiej giełdy mają się świetnie, a prezes Goldmana (i reszta spoconych bankierów) znów ma nieco drobnych na odrzutowiec, zamiast siedzieć w pudle za działania na szkodę akcjonariuszy? Tak, to ten sam Paul Krugman. I cóż on mówi ? Posłuchajmy.
"Według Paula Krugmana głosy te (krytyczne wobec okupacji Wall Street, przyp. W.S.), to reakcje polityków i finansistów i politologów, którzy wiernie "służą interesom najbogatszej, jednej setnej procenta Amerykanów"."
A komu u licha służą opinie i rady pana Krugmana ? Bo chyba nie tym 99 procentom, dojonym na rzecz tłustych kocurów ?
Całą sytuację można tłumaczyć dwojako. Albo pan Krugman naprawdę nie wie, co się właściwie dzieje i jakie są skutki jego porad, albo jest zjawiskowo bezczelny.
źródło:
http://gielda.onet.pl/nyt-paniczne-reakcje-na-protesty-przeciw-wall-stre,18489,4876601,1,news-detal
