wujek m wujek m
239
BLOG

Pytania za 100 punktów do ministra Glińskiego

wujek m wujek m Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Ponizej kilka istotnych pytań w sprawie zakupu kolekcji Czartoryskich. Zadał je były minister kultury:

"Co budzi pana zastrzeżenia?

- Po pierwsze, pośpiech. Po drugie, wykreślenie ze statutu i wpisywanie nowych punktów, niezwykle istotnych, wręcz o kluczowym znaczeniu. To zaprzeczenie intencji istnienia fundacji. Pomija się też dorobek, znaczenie, wysiłki Muzeum Narodowego w Krakowie, które od lat opiekuje się zbiorami. Na dodatek nie został wykorzystany instrument prawny, jakim jest nowelizacja ustawy z 10 lipca 2016 r. o ochronie i opiece nad zabytkami. A przecież podpisana w sierpniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja już obowiązuje.

Może trzeba się było spieszyć, żeby książę nie wycofał oferty sprzedaży "Damy..." i innych dzieł?

- Pytanie, czy on mógłby je sprzedać. Kolekcja nie jest jego własnością, jej prawnym właścicielem jest Fundacja Książąt Czartoryskich. Pamiętajmy, że pierwotny statut z 1991 r. nie dopuszczał w ogóle sprzedaży tych dzieł. To się zmieniło zaledwie kilka dni temu. Dlaczego, gdy jedna z najważniejszych polskich fundacji tak drastycznie zmienia zapisy statutu, państwo polskie, polski rząd nie zgłasza zastrzeżeń? Czy mamy pewność dotyczącą reprezentatywności interesów całej rodziny przez jednego fundatora? To są istotne pytania." Tak jest - to są istotne pytania.

Dzis rano w radiowej Trójce minister Sellin tez twierdził, że zdecydowano sie na zakup, bo nie wiadomo czy kolekcja ta nie zostałaby sprzedana komus innemu niż państwo polskie. Tylko nikt niestety nie zadał pytania ministrowi dlaczego w ogóle doszło kilka dni temu do zmiany statutu fundacji, dlaczego jego rzad nie powiedział: hola! panu Czartoryskiemu i nie zaskarżył tej zmiany statutu fundacji w sądzie, nie czekał na rozstrzygnięcie sądu, by dopiero na jego podstawie podjąć rozmowy z uprawnionym przedstawicielem Fundacji na temat odkupienia przez państwo polskie kolekcji?

Myślę, ze wiele tu mogłoby wyjasnić ewentualne ustalenie przez dziennikarzy, która kancelaria prawna przygotowywała tę transakcję. Oczywiscie, na zainteresowanie się tą sprawą przez CBA nie ma co liczyć.

http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,42699,21182513,sprzedaz-kolekcji-czartoryskich-precedens-jakiego-dotad-nie.html#ixzz4ULSMDU5d

 

 

wujek m
O mnie wujek m

Głos dochodzący skądś z Polski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka