Radio ZET podało dziś wiadomośc nieprawdopodbną. Brzmiała ona tak: "PG A.Seremet wezwany pilnie do premier Ewy Kopacz. Ma się tłumaczyć w sprawie wycieków akt". Nie wiem czy to lapsus językowy dziennikarza czy autentyczne traktowanie Prkuratora Genralnego jak chłopca na którego kiwa się palcem. Podobno mamy niezależną w Polsce prokuraturę. Z tej niezależności zostaje niewiele, jesli Ewa kopacz wzywa na dywanik prok. Seremeta. Nie zdziwiłbym się, bo wszak sam Seremet swojego czasu prorokował "Nie martw się Mietek. Niedługo wybory i PiS nas powsadza". To było wyrażenie realcji wewnetrzychwśród ludzi trzymających władzę. Tym człowiekiem jest też Seremet. On trzyma prokurature i bez względu na zakres posiadanej faktycznie wldzy w niej może swoimi metodami wpływac na bieg śledztw. Dlaczego Kopacz o sprawie Stonoga-gate wzywała Seremeta? Mogła wezwac sobie z okregówki któregos na dywanik. Czy jutro Seremet zamelduje o godz. 12 w Sejmie "Pani Premier, melduję wykonanie zadania. Zbigniew Stonoga został ujęty. Nie ma żadnej afery podsluchowej. Jest tylko afera kelnerów i znanego przestępcy Zbigniewa S"? Zbigniew Stonoga został aresztowany w nocy niczym jakiś zbir ścigany. Seremet musi miec wszak sukces jutro na 12 w Sejmie. Stonoga wsiadając skuty kajdankami do auta powiedział: "Panie Seremet niech Pan mnie w dupę pocałuje".
Uwolnić Stonogę!
Aleksander Rawicz
.
Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia pominięte przez media elektroniczne i prasę. Kontakt: WydarzeniaDnia@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka