Dom Spotkań z Historią Dom Spotkań z Historią
71
BLOG

Wyłącz system: 600 modlitw pani Heleny

Dom Spotkań z Historią Dom Spotkań z Historią Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Helena Kepal


Zawsze mi się wydawało, że potrafię zmienić świat. Jak się dowiedziałam o stanie wojennym, to płacząc poszłam do kościoła. Wiara była dla mnie najważniejszą rzeczą. Myślałam, że jak się zaczniemy wszyscy modlić, to się wszystko zmieni. Nie zmieniło się, nie tak od razu.

Dzięki Kościołowi nauczyłam się wiary w człowieka. My wszyscy, ludzie opozycji byliśmy wtedy tak bardzo ze sobą związani. Jak rodzina. Jeden za drugim wszędzie by poszedł. Kiedy w styczniu 1984 umarł mój mąż, pierwszy przyszedł do nas jeden z działaczy i spytał, czy potrzebuję pomocy. To było bardzo ważne. Nie potrzebowałam pomocy, potrzebowałam dobrego słowa.

Mąż chorował trzy lata na raka. Musiałam sobie radzić z dwójką dzieci. Tuż przed śmiercią zabrałam go ze szpitala. Chciałam, żeby umarł z nami.

– Taki kłopot zabiera Pani do domu? – Zdziwiła się salowa.

– A wie Pani, co to znaczy dobrze żyć? – Spojrzała na mnie, nie bardzo wiedząc, co powiedzieć. – Jak ktoś godnie żył, to musi godnie umrzeć. – Śmierć męża zjednoczyła całą rodzinę.

Jeździliśmy na wszystkie religijne uroczystości do Warszawy. Pałowanie się nieraz przeżyło. Jedną z koleżanek zbili tak, że była fioletowa jak śliwka. Raz na trzeciego maja puścili na nas szarżę konną. To niesamowite uczucie, jak cwałuje na ciebie koń. Innym razem nie chcieli nas wpuścić do kościoła na Żoliborzu, naprzeciw nas stał kordon ZOMO. Wszyscy się bali. Ja wyszłam z szeregu. Dzieliła nas jezdnia.Podeszłam do zomowca. Wszyscy czekali.

– Twoja matka na pewno w kościele modli się o to, żebyś ty był porządnym człowiekiem. A ty co robisz? Do Kościoła nas nie wpuszczasz? – I on zamarł. A ja mówię: idziemy. I poszliśmy.

W parafii w Tworkach zorganizowaliśmy msze za ojczyznę. Była piękna oprawa artystyczna, chór. Ja przygotowywałam modlitwę wiernych. Przez pięć lat pisałam modlitwy, razem napisałam ich sześćset.

Jak zaczęłam mówić modlitwy w naszym kościele, uklękłam przy ołtarzu, a zaraz przy mnie ukląkł ksiądz i zapytał mnie, czy się boję. Bałam się, miałam dzieci. Ktoś mógł zawsze na mnie donieść, mogłam pójść do aresztu. Bać się to jest naturalny odruch. Bałam się przede wszystkim o dzieci. Moja trzynastoletnia córka nosiła w plecaku nielegalną prasę, a syna wzięli ze względu na moje zaangażowanie w „Solidarności” do wojska do Orzysza. Ale modliłam się.

Stan wojenny

Módlmy się za ofiary stanu wojennego; więzionych i poniżanych do dnia dzisiejszego. Spraw, Boże, aby obrona praw człowieka i jego godności była obowiązkiem, a nie wykroczeniem. Dodaj, Boże, odwagi wszystkim, którzy widząc zło i krzywdę potrafili się temu sprzeciwiać.

Jan Paweł II

Módlmy się za Ojca Świętego, aby swoim ojcowskim okiem śledził losy naszej ojczyzny, ciągle zagubionej, skłóconej i niemogącej znaleźć swojego miejsca w świecie. Proś wspólnie z nami o łaskawszy los dla Niej. O mądrość dla rządzących i wytrwałość dla pracujących.

Okrągły Stół

Módlmy się, aby postanowienia Okrągłego Stołu były w pełni zrealizowane dla dobra ludzi. Spraw, aby rządzący obóz polityczny zrozumiał, że nie da się rozwiązywać palących problemów kraju bez szerokiego udziału społeczeństwa, aby reformy społeczno-polityczne i gospodarcze mieściły się w granicach porządku moralnego

Ludzie pióra

Módlmy się za ludzi pióra, aby słowa rzucane przez nich nie były chwastem, ale rosły i wzbogacały człowieka, aby uczyły ufności, wiary, mądrości i nadziei. Podtrzymywały na duchu i łączyły wszystkich w jedną rodzinę.

Za nas samych

Módlmy się o zgodę w naszym ciągle skłóconym narodzie. Pozwól Boże zrozumieć wszystkim, że tylko razem możemy istnieć jako naród wolny. Tylko razem możemy budować wolną Polską, o która przecież walczyliśmy tyle lat.

Czy Bóg nas wysłuchał?

                                               Michał Łuczewski

 

 


 

4 czerwca na Skwerze Hoovera Helena Kepal będzie opowiadała o sile wiary i modlitwy, życiu polskiej kobiety za komuny, konspiracji jako przedsiębiorstwie rodzinnym i o tym, dlaczego SB jej nigdy nie złapała.

Helena Kepal. Pruszków. W jej mieszkaniu znajdował się magazyn prasy i wydawnictw niezależnych. Kolportowała pisma ("Wytrwali", "Baza", "KOS", "TW", "TM", "Wola", "CDN-GWR", "Praca", "Karta", "Zeszyty Niezależnej Myśli Lekarskiej"), książki (NOWA, Zbliżenia), znaczki poczty podziemnej, kartki okolicznościowe. Organizowała Msze za Ojczyznę w kościele przy szpitalu w Tworkach oraz towarzyszące im spotkania. Współorganizowała inne przedsięwzięcia kulturalne we współpracy z ks. R. Indrzejczykiem, a potem z ks. T. Wochem.

http://www.slownik-niezaleznidlakultury.pl/index.php?page=wysyp&sel=K&klucz=14

 

Blog jest częścią projektu "4 czerwca - Wyłącz system" organizowanego przez Dom Spotkań z Historią (www.dsh.waw.pl). Opowieści ludzi opozycji lat '80, którzy nie trafili na pierwsze strony gazet; ludzi często zapomnianych; ludzi podziemnych; ludzi, którzy wyłączyli system. W rocznicę wyborów, 4 czerwca, na Krakowskim Przedmieściu zorganizowany zostanie Transformator Doświadczeń; w specjalnie wydzielonej strefie zasiądą byli opozycjoniści, którzy przy stolikach opowiedzą o swoim doświadczeniu tamtego czasu. Powstanie też specjalnie zaprojektowana przestrzeń, w której będą mogli się spotkać uczestnicy oporu antykomunistycznego, którzy często nie widzieli się od 20 lat. Redaktor: Michał Łuczewski. Współpraca: Elżbieta Ciżewska, Maciej Cuske, Włodzimierz Domagalski, Seva Shlykau, "Encyklopedia Solidarności".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura