Zagadka zespołów naukowych Chrisa Cieszewskiego- dla Gmyza

To jedna z największych zagadek smoleńskich. Jak wiadomo badania naukowców Macierewicza nie kończa sie nigdy, to i pytań stawiają coraz więcej :

To były dwa zespoły. Był badacz, który jest inżynierem zajmującym się analizą zdjęć. W zespole pracował również doktor, zajmujący się analizą zdjęć satelitarnych. Chcieliśmy się upewnić, że nie popełnimy jakiejś gafy. Ranga odkrycia była tak zasadnicza, że musieliśmy to potwierdzić. Dlatego chcieliśmy mieć drugą grupęludzi, którzy powtarzając nasze analizy, potwierdzą nasze wnioski.
University of Georgia, w którym pracuję, jest jednym z najlepszych uniwersytetów na świecie. Dzięki temu mogliśmy pozyskać opinię najlepszych na świecie specjalistów z dziedziny fotogrametrii. Oni się pod tym podpisali, i biorą za to 100 proc. odpowiedzialności. Mówił Chris w październiku

Po blamażu Chrisa coraz wiecej pytań: kto tak naprawde pracuje na Uniwersytecie Georgia? Czy Deepak Mishra nazywa sie naprawde dr Nowaczyk z Marylandu? A znana blogerka Salonu 24 i trygonometrystka Pani Eska to ten inzynier od zdjęc? Bo na głównego doktora raczej wygląda mi inz architekt Dabrowski , bliski współpracownik Macierewicza. Pytanie ważne bo amerykańska nauka przecież juz dawno uruchomiła zespół drzewny badający sok z feralnej brzozy, a Chris z Macierewiczem własnie zaczynają w mediach niepokornych swoją nową baję o akurat uschniętej i bez soku, dlatego złamanej przed 10 kwietnia brzozie . A, brzoze przeciez już dawno badał :

wieloosobowy zespół wybitnych specjalistów z USA: wspominany przez nas prof. Chris Cieszewski, prof. Mike Strub (z obydwoma uczonymi rozmawiała „GP”), prof. Joseph Dahlen i inni. Eksperci pracowali na próbkach pobranych już 13 kwietnia 2010 r.
– Dostarczył je nam Jan Gruszyński, niezależny polski dziennikarz i fotoreporter, który był w Smoleńsku tuż po katastrofie. Od tego czasu drewno przechowywane było w zamkniętym pomieszczeniu, w warunkach chronionych, w związku z czym nie straciło swoich naturalnych właściwości. W 2012 r. próbki tego drewna zostały wysłane do Vancouver w Kanadzie, do jednego z dwóch najbardziej zaawansowanych na świecie laboratoriów w tej dziedzinie (drugie jest w Londynie) – objaśnia w rozmowie z „GP” prof. Cieszewski

I kto teraz pracuje w brzozowym Zespole Sokowym ? Specjalista od konstrukcji drewnianych architekt Dąbrowski to prof. Mike Strub ? Bloger BBudowniczy to moze profesor Dahlen,a znany toksykolog prof.dr hab. bloger Stanzag, z zawodu fotograf i prelegent Konferencji Smolenskiej robi za Jana Gruszyńskiego i dostarczył drewno tak samo, jak swoją trotylową garsonkę do amerykańskich laboratoriów?

Bez brzozówki sie nie obędzie- brakuje Gmyza bo chyba nikt inny prócz dziennikarzy niepokornych nie potrafi wyjaśnić zagadki sokowego Zespołu Chrisa ...