WYZWOLENIE WYZWOLENIE
17
BLOG

GŁOSOWANIE ZA NAUKĄ

WYZWOLENIE WYZWOLENIE Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

WYZWOLENIE OTRZYMAŁO PONIŻSZY TEKST, KTÓRE JASNO POKAZUJE JAK PARTIA RZĄDZĄCA, KTÓREJ KANDYDATEM NA PREZYDENTA JEST BRONISŁAW KOMOROWSKI TRAKTUJE NAUKĘ I PRACOWNIKÓW NAUKI:

Spróbujmy wyłuskać z kampanii prezydenckiej wszystkie merytoryczne odniesienia do nauki. Nie wdając się w spory ideowe, partyjne ani personalne pomiędzy dwoma kandydatami na Prezydenta RP, odkładając na bok nasze indywidualne poglądy, światopoglądy, sympatie i antypatie, odnotujmy jako nasz sukces, ze w tej kampanii wyborczej, w odróżnieniu od wszystkich dotychczasowych, nauka była wymieniana kilka razy. Oto próba spisania podobieństw i różnic miedzy kandydatami w tej sprawie.

JAROSLAW KACZYNSKI o zwiększeniu nakładów na naukę powiedział 3 razy. W obu debatach w tvp w ostatnim słowie i w Lublinie. W Lublinie mówił, ze na nauce nie wolno oszczędzać i, że należy brać w tym względzie przykład z Niemiec, gdzie choć są cięcia w różnych dziedzinach ale mimo kryzysu jest wzrost nakładów na naukę. Do tego warto odnotować z pierwszej debaty w tvp, że będzie "dbał o umowy o prace". To istotny dla nas naukowców szczegół, ponieważ 1 października wchodzi w życie rządowa reforma nauki, którą na dzień dobry odczujemy w wielu instytutach PAN dotkliwym obniżeniem wynagrodzenia zapisanego w naszych umowach o prace.

 

BRONISLAW KOMOROWSKI w obu debatach w ogóle nie zająknął się nawet na temat nauki. W przemówieniu na spotkaniu wyborczym z Polonia w London School of Economics tłumaczył potrzebę zmiany "uniwersyteckiej subkultury", w tym "zmiany profesorskich umów o pracę, aby nie przekształcały się w dożywotnie synekury, i żeby uniwersytety i placówki naukowe wnosiły wkład w konkurencyjność polskiej gospodarki." (Przytaczam za serwisem Fakty w Interia.pl, 03 czerwca 2010.)

 

Tymczasem zaraz po wyborach rządząca partia ma w planie "zamrożenie wydatków budżetu". Proszę popatrzeć na projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych dostępny już na http://www.mf.gov.pl/_files_/bip/bip_projekty_aktow_prawnych/rf/10_06_2010_projekt_ustawy_o_zmianie_ustawy_o_finansach_publicznych.pdf

Na str. 3 projektu jest napisane:

 

"Art. 111a. 1. Kwota wydatków budżetu państwa na zadania publiczne nie może być większa niż kwota środkóww przeznaczonych na ich realizacje w roku poprzednim powiększona w stopniu odpowiadającym prognozie średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych na dany rok budżetowy, przyjętego w założeniach stanowiących podstawę do prac nad projektem ustawy budżetowej (...), powiększonego o 1 punkt procentowy."

 

Po przyjęciu tej nowelizacji nie może być mowy o nadrobieniu zaniedbań w finansowaniu nauki. Wszystkie obietnice wyborcze można wyrzucić do kosza. Podobnie jak postulat naukowej NSZZ "Solidarność" o wynagrodzeniach profesorów, adiunktów, asystentów i pracowników nie naukowo-dydaktycznych w proporcji 3:2:1:1 do średniej krajowej, odpowiednio. Nauka nie będzie kołem zamachowym gospodarki w Polsce, nie będzie lokomotywa wyjścia z kryzysu.

 

Oznacza to tez, ze rządowa reforma nauki zapisana w ustawach o PAN i finansowaniu nauki z 30 kwietnia b.r., oraz w projekcie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, to przede wszystkim znaczne obniżenie poziomu finansowania badan naukowych w wielu instytutach z najwyższej dziś kategorii. Taki rezultat przyniesie przecież administracyjne ograniczenie liczebności 2 najwyższych kategorii w nowych ocenach placówek, do co najwyżej 50% (w grupie jednolitej dziedziny nauki). Nie trudno dostrzec, ze przełoży się to na dalsze drastyczne obniżenie plac w tych instytutach i zwolnienia pracowników. Powtarzam: w wielu instytutach PAN ocenianych dziś w kategorii najlepszych! Zniszczyć najlepsze - czyż tak twórcza myśl nie jest godna nagrody Nobla?

 

Wnikliwa analiza ustaw rządowego pakietu reformującego naukę uwidacznia wiele "dziwnych" rozwiązań. Sama reforma będzie też niezwykle kosztowna - stworzenie od podstaw Narodowego Centrum Nauki (z remontem 2 kamienic na Małym Rynku w Krakowie!), rozbudowa administracji MNiSW oraz wiele innych działań. Ponadto niektóre zapisy odpowiednich ustaw umożliwiają przeprowadzenie oceny placówek pod z góry zaplanowaną tezę, otworzą także drogę do zadłużania się instytutów PAN czy przejmowania ich majątków przez zaradnych. Dlatego tak ważne jest, aby te niepozorne zapisy, które mogą się okazać bardzo groźne (podkreślam: mogą, ale nie muszą, bo to zależeć będzie od uczciwości lub jej braku osób odpowiedzialnych za realizację reformy) dla nauki w Polsce wyeliminować z ustaw reformujących. No i trzeba bardzo rozważnie wybierać ludzi, którym powierza się władzę.

 

Pozdrawiam serdecznie, Marian Srebrny

WYZWOLENIE
O mnie WYZWOLENIE

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Technologie