xpictianoc xpictianoc
105
BLOG

16 letnia chrześcijanka torturowana w Pakistanie

xpictianoc xpictianoc Polityka Obserwuj notkę 2
Za kilka dni w Warszawie dobędzie się kolejna debata o wizji Boga w islamie i chrześcijaństwie, odczytywane będą referaty mówiące o wspólnej wizji tego samego Boga, chwalony będzie islamski pietyzm oraz broniona teza o islamie jako "religii pokoju". Dla wszystkich tych, którzy tkwią "uśpieni" przez islamską propagandę, krótka historia z Pakistanu.

Farzana to 16 letnia chrześcijanka, która za 8$ miesięcznie (500rupii) pracowała jako pokojówka u rodziny muzułmanów. Kiedy właściciel domu wyjechał z rodziną na kilka dni została odesłana do domu, po powrocie Muhammada Abid 27 marca wezwano Farzane z powrotem do pracy, lecz czekała na nią już lokalna policja. Zabrano dziewczynę do aresztu i tam torturami zmuszano aby przyznała się do kradzieży.

Tego samego dnia, około 23 aresztowano jej starszego ojca i trzech braci, których również torturowano. Dopiero następnego dnia kiedy 500 osobowa grupa chrześcijan demonstrowała w Lahore przed budynkiem policji przeciwko brutalności policji i niesprawiedliwości zwolniono ojca i braci dziewczyny.

Farzana protestanckiej organizacji "Sharing Life Ministry Pakistan" wyznała: "kiedy policja aresztowała mnie, zaczeli mnie bić i wyzywać. Nie wiedziałam o co tu chodzi. Kiedy policja zabrała mnie na komisariat policji, Muhammad Abid już tam był. Policja brutalnie męczyła mnie na oczach Muhammada Abid i zmuszała do wyznania winy".
SLMP potwierdziło, że nie ma żadnych dowodów winy dziewczyny, tak więc nie było podstaw do oskarżenia. Wynika z tego że policji kierowała się przesądem i wyznaniem dziewczyny. Organizacja apeluje o sprawiedliwość i interwencję wobec brutalnego i nieuzasadnionego traktowania 16 letniej dziewczyny przez policję.

W obronie Farzany przed posterunkiem policji w Lahore demonstrowali chrześcijanie, którzy w liczbie około 500 osób z drewnianymi krzyżami w rękach. Protest zakończyl się aresztowaniem i 8 manifestantów.
xpictianoc
O mnie xpictianoc

Modlitwa Świętego Tomasza z AkwinuPanie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym. Uczynnym, lecz nienarzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół. Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień w miarę, jak ich przybywa, a chęć ich wyliczania staje się z upływem lat coraz większa. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy to jeden ze szczytów osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi, Panie, łaskę mówienia im o tym...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka