Dariusz123 Dariusz123
331
BLOG

I tak to sie zaczelo. Doktor Sowiniec, Karol123, Kolumna Zygmunta, Konstytucja i takie sob

Dariusz123 Dariusz123 Polityka Obserwuj notkę 30

I tak to sie zaczelo. Doktor Sowiniec, Karol123, Kolumna Zygmunta, Konstytucja i takie sobie mysli nieuczesane 

 

Pogodzilem sie juz z wygrana Jarka Naczelnika, z przerazeniem patrze na kleske mego narodu. Zostalismy skanalizowani przez jednego Wielkiego Czlowieka (okreslenie Dudy, nie moje) otaczajacego sie garstka drobnych meneli, oni wstali z kolan a cala reszte narodu wepchneli do rynsztokow, na krzywdzie I upokorzeniu wiekszosci buduja system mafii gdzie Polak bedzie Polakowi zabieral w majestacie prawa i skanalizowanych sadow, gdzie kultura cofnie sie do wiekow srednich a Panienka Jasnogorska, jako krolowa Polski,  w otoczeniu aniolow I trab grajacych bedzie nami rzadzila trzymajac na kolankach synka swojego cudownie poczetego. Oczywiscie poprzez Jarka Naczelnika, Jej Namiestnika I Pomazanca. Tak to sobie wyobrazalem, cofka, poruta, beznadzieja. Mala Apokalipsa. Konwoje pancernych samochodow mknace na sygnalach przez miasta I wioski, wokol apatia i sluzby pisowe z Macierewiczami i Misiewiczami w tle. Brrrrrrrrrrrrr.

 

Ale cos sie zaczelo dziac w tej makabrze, zaczelo sie od zawieszenia KRS w prawach czlonkowskich w miedzynarodowej organizacji podobnych rad. Europa wreszcie sie przebudzila, wreszcie zareagowala. Mizernie I powolutku, nie od razu przeciez Krakow zbudowano, po pierwszym kroku przyjda nastepne.  

Przyjaciolka z Paryza przyslala nam fotografie Kolumny Zygmunta ustrojonej koszulka z napisem Konstytucja. To jednak jest dowod na to, ze narod walczy, ze lajdakom, komunistom I zlodziejom I tym co stali z Omo nie jest tak latwo, ze istnieje ruch oporu. Nie wiem jak oni to zrobili, przeciez bylo niesamowicie trudno, mogli zostac odstrzeleni lub ciezko pobici przez sprawnych funkcjonariuszy pisa, wsadzeni do wiezien na lata przez ziobrowe sady, ryzykowli swoimi krarierami zawodowymi, jednak zrobili, jednak sie odwazyli. BOHATEROWIE. Niech dobry Bog ma ich w Swojej Opiece, chwala im za to. 

Natychmiast skojarzyla mi sie sytuacja z okupacji, podobnie jak wowczas garstka dzielnych postawila sie hitlerowskiej nawale, teraz garstka postawila sie pisowi. Ze szkoly pamietam czytanke o tym jak grupa harcerzy wykradla Niemcom tablice ktora ci przykrecili do Kopernika, dzisiaj niestety harcerze zostali przejeci przez doktora Sowinca, oni by koszulki na krola Zygmunta nie naciagneli, oni juz tacy patriotyczni nie sa, ale ktos sie jednak znalazl kto nie podporzadkowal sie pisowi.  

********** 

W ramach obszernych dyskusji salonowych wszedlem w absurdalna wrecz (dluga i czasochlonna, bez sensu bo praktycznie od poczatku bylo wiadomo ze porozumienie nie bylo osiagalne) wymiane pogladow z Karolem123. Zawsze we mnie tkwila potrzeba dzielenia sie z innymi tym co wiem, tym co potrafie, mam takie przekonanie, chcialbym wierzyc, ze to sie komus moze przydac, zakladam ze ludzie chca sie rozwijac bo ja zawsze chcialem. Nie mam szczescia, ludzie z ktorymi chce sie dzielic sa odporni na jakakolwiek wiedze, oni nie chca korzystac, nie chca sie rozwijac. Oni natomiast chca wygrac dyskusje. Ich interesuje wygrana, nie rozwoj.  

Pewnie to moja osoba tak ich rozgrzewa, to co chce im dac oni traktuja jako moje wywyzszanie sie, chec pokazania, ze jestem madrzejszy. Jestem madrzejszy ale nigdy im tego nie okazuje, moja intencja jest wylacznie dzielenie sie, proba wstrzasniecia, proba dojscia do glebszych warstw, proba spowodowania myslenia. Niestety nie jestem successful. Nie wstrzasam, nie dochodze, nie powoduje myslenia. Karol, mlody inzynier, teoretycznie wiec osoba myslaca, nie jest inny. Pewnie liczy lepiej ode mnie, pierwiastkuje, poteguje, rysuje figury geometryczne, zna sie na statkach ale logiki nie jest w stanie przyswoic, Nawet tej na zenujaco niskim poziomie. 

Karol na rozne sposoby przekonuje mnie, ze moje obawy dotyczace pisowego systemu sa nieuzasadnione, ze nic sie nie stanie gdy prawo bedzie recznie sterowane przez Kaczynskiego, Ziobra, kogokolwiek, ze nic sie nie stanie gdy sady czy KRS beda podporzadkowane, ze Ojczyzna ciagle bedzie sie rozwijac i nie ma wiekszego znaczenia jesli w pojedynczych, indywidualnych sprawach prawo bedzie lamane, naginane do potrzeb pisa. Dla Karola prawo nie ma znaczenia, jest przejsciowe i nieistotne, dotyczy tylko niewielkiej ilosci osob. Nie bylem w stanie przekonac Karola ze prawo jest czyms zlepiajacym w calosc system, ze bez prawa demokratyczny system nie istnieje. 

Otoz Karol, w dyskusji na temat co bedzie gdy Polske wyrzuca z EU, powolal sie na prawo, na to ze nie ma takiej prawnej mozliwosci, zeby Polske wyrzucic. Karol godzinami klocacy sie ze mna i probujacy wykazac ze istnienie prawa nie jest istotne, powoluje sie na prawo, ze Unia Europejska nie moze dzialac bezprawnie. Nie moze Polski wyrzucic bo nie ma na to przepisow. 

Nie mam zludzen ze to moja zasluga, to nie ja przekonalem Karola. On, bardzo polskim zwyczajem, uwaza, ze prawo przestrzegac powinni inni, Polska prawa przestrzegac nie musi. I nic sie nie stanie bo prawo jest dla nas, nie przeciwko nam. CUDOWNE. 

Karol pewnie jest pod wrazeniem, moze ostatnio przeczytanej “W Pustyni i w Puszczy”, tresci z tej ksiazki tak ladnie przyswoil. Dranstwem jest krasc Alemu, Ali krasc moze. 

 

Pal licho Karol, prosty inzynier, skad on moze wiedziec co to jest prawo i praworzadne sady (prostym inzynierem radosnie okreslala sie znana Salonowka, to bylo takie jej usprawiedliwianie sie, odczepcie sie ode mnie, ja jestem tylko prostym inzynierem, nie musze tego wiedziec), ale przeciez Doktor Sowiniec, najbardziej zasluzony harcerz w Polsce, partyzant i filozof, tez wielokrotnie, wyrazal przekonanie ze prawo nie jest potrzebne, ze sady nalezy rozwalic i wprowadzic na miejsce “kasty w togach” swoich ludzi. Poprzednia notke napisalem o Doktorze Sowincu Bukowieckim, jego niezrozumienie prawa jest przerazajace, nie przeszkadza mu to jednak wypowiadac sie na temat prawa publicznie, bez cienia zazenowania. Taki doktor. 

Ostatnio doktor Sowiniec zwrocil sie do doctora Dudy z prosba o zrezygnowanie z patronatu nad ZHP. Jak doktor do doktora sie zwrocil. Zaczal od “Drogi Druhu Andrzeju”, wymienil zaslugi swoje i Drogiego Druha i przeszedl do meritum, skoro w harcerstwie jest ktos niegodny (do tego krytykujacy Drogiego Druha) to lepiej niech Drogi Andrzej zrezygnuje z patronatu albo cos zrobi zeby niegodnego pogonic (najlepiej, zalatwic to bezposrednio z Glowna Kwatera ZHP). Tak rozumie prawo doktor. Napisanie dlaczego uwaza kogos za niegodnego byloby zbyt meczace, Sowiniec nigdy nie przemeczal sie, nie musi tlumaczyc innemu doktorowi o co chodzi, Drogi Andrzej bedac doktorem musi wiedziec. I to jest lepsze niz prawo, to jest zalatwianie sprawy bez potrzeby odwolywania sie do prawa. Kasta w togach pewnie by tego nie przepuscila, pogonic ich wiec w cholere, po co nam sady niezalezne skoro mamy swojego doktora? 

 


Dariusz123
O mnie Dariusz123

Przymiotniki pisze z malej litery. Lubie esencjonalnosc. Moje ulubione cytaty - "Idziemy ramie w ramie bo ramie to jest symbolem sily i odwagi narodu” (JarekK, miesiaczka smolenska 10/04/2012), "te białe róże, które tam widać, to właśnie symbol nienawiści i głupoty" - 10/05/2017, "idziemy w odwrotna strone" - 10/07/17, "nie wycierajcie sobie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojej świętej pamięci brata. Niszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami" – w Sejmie 18/07/17. “Nikt nie narzuci nam swojej woli z zewnątrz; nawet jeśli w pewnych sprawach będziemy w Europie sami, to pozostaniemy tą wyspą wolności, tolerancji, tego wszystkiego, co tak silnie było obecne w naszej historii” - 10/09/2017, “I te pieniądze im się po prostu należały” –Szydło w Sejmie 3/2018. Wyimagowana wspolnota z ktorej dla nas niewiele wynika -Duda o UE w Lezajsku 2018. "Cały świat dowie się w sugestywny sposób" - dr SowiniecBukowski u Alpejskiego 28.11.18

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka