Przyszedł Miszczak do Gacionga
To standardom nie urąga
Byś mnie Zbychu, raz dla śmichu
Tu zaszczepił, tak po cichu
Wie normalny oraz świrus
Że grasuje w świecie wirus
Mówi zatem do Gacionga
- Zbych na listę niech mnie wciąga
I czym prędzej kłuje w ramię
Później Ankę. Czeka w bramie.
Że afera? Nie wiem czemu
My rodzina tefauenu.
Co? Lekarze, pielęgniarki?
A niech nadstawiają karki…
My tefauenowski zaciąg
Niech nas kłuje zatem Gaciong!
(Yarrok@2021)
Komentarze