Jak wiadomo, przez niemieckie media przetoczyła się poważna dyskusja; tamtejsi dziennikarze, historycy oraz zwykli zjadacze frankfurter Wurstchen rozstrzygali różnicę między Waffen SS a die Polnische Heimatarmee*.
Wyszło im, iż obie organizacje były jednako nacjonalistyczne, antyradzieckie i antysemickie.
Czemu nie? Chodzi przecież o istotę, nie o duperele. A tu w zasadzie wszystko się zgadza…
W zasadzie, bo historia nie zna armii złożonej z żołnierzy - kosmopolitów. Także bardzo trudno o rusofila, któremu Rosja wymordowała kolegów.
Nie jest też ważne, że dowódca die Heimatarmee podpisał się pod słowami, które zupełnie nie pasują do jego niemieckiego odpowiednika - Reichsfuhrera SS Heinricha Himmlera: „Każdy, kto współdziała z (niemiecką) morderczą akcją czy to szantażując lub denuncjując Żydów, czy to wyzyskując ich okropne położenie lub uczestnicząc w grabieży, popełnia ciężką zbrodnię wobec praw Rzeczypospolitej Polskiej i będzie niezwłocznie surowo ukarany ”
Pewnie ta drobna różnica spowodowała jego śmierć w obozie Sachsenhausen. Zadaną z osobistego rozkazu tego drugiego. Zresztą również ostatni dowódca HA dokonał żywota uwięziony przez wcześniejszego niemieckiego sojusznika. Na moskiewskiej Łubiance, w Wigilię Bożego Narodzenia 1946 r.
Zatem; czy nie lepiej zamiast oburzać się wykazać wdzięczności za to, że w końcu i nas dokooptowano do elity narodów Europy? Narodów, które pod znakiem dwóch błyskawic bohatersko zmagały się z żydowską zarazą…
Warto bowiem uświadomić sobie, że w Waffen SS - liczącej prawie milion walecznych serc - Niemcy stanowili marne 1/3 stanu osobowego.
Pozostali to m.in.; Duńczycy, Szwedzi, Norwegowie, Finowie (Dywizja SS Wiking); Holendrzy, Belgowie (Dywizja SS Nederland); Francuzi (Dywizja SS Charlemagne); Ukraińcy (Dywizja SS Hałyczyna), Rosjanie (29 Dywizja SS gen. Kamińskiego) oraz Bośniacy, Chorwaci, Litwini, Łotysze, Estończycy i wielu, wielu innych…
Słowem; już wówczas, w ramach ponadnarodowego projektu, formowała się nasza wielka europejska rodzina. Oczywista pod tym samym, co obecnie przywództwem…
Po co więc wydziwiać i wywyższając się stawiać sobie pomnik Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata? Demonstrować, jak piszą światlejsi; "tryumf naszego narodowego samozadowolenia" ?
To musi razić naszych sprawdzonych przyjaciół na zabój!
* Die Heimatarmee - Армия Крайова - ארמייה קריובה