Policjanci Komendy Stołecznej Policji zatrzymali Rafalalę.
Kiedy przyszli po Władka nie protestowałem…
nie byłem przecież Legendą
Kiedy przyszli po stołecznych adwokatów… nie protestowałem.
Nie byłem przecież mecenasem.
Kiedy przyszli po sekretarza generalnego… nie protestowałem.
Nie byłem przecież w PO.
Kiedy przyszli po Rafalalę… nie protestowałem.
Nie byłem przecież transseksualistą.
Kiedy przyszli po mnie... nikt nie protestował.
Nikogo już nie było...
Komentarze