Niemcy robią interesy.
Niemiecka Grupa Schwarz (Lidl i Kaufland) dostała preferencyjne kredyty na kwotę ok. 900 mln dolarów.
Na co? na rozwój sieci sklepów Lidl i Kaufland w Polsce oraz innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej (Bułgaria i Rumunia).
Kto udzielił kredytu? Bank Światowy i EBOiR, gdyż w końcu ich głównym celem jest wyrównywanie nierówności w bogactwie różnych państw (ogromne inwestycje infrastrukturę i programy społeczne). Banki te nie są przedsięwzięciami prywatnymi. W ich dyspozycji znajdują się tylko pieniądze publiczne.
Gilles Mettetal, szef agrobiznesu w EBOiR, powiedział: „To zmieniło życie tych ludzi” ponieważ te sieci wprowadziły „model, który w tym czasie nie istniał, który został skierowany na niższą kategorię społeczną, biedniejszą kategorię, oferując produkty dla osób, które w innym wypadku nie mogłyby sobie na nie pozwolić”. A zatem „należy im to policzyć za zasługę. Są, owszem, dość agresywną grupą na rynku, ale dają ludziom dostęp do produktów, do których nie byliby w stanie uzyskać dostępu w inny sposób”.
Tak po prostu kolonizuje się rynki. To nie pretensja do Niemców.
Dodam jeszcze: w perspektywie 2014 - 2020 mamy dostać z funduszów unijnych 350 mld. złotych (netto, po odliczeniu naszych składek, to 217 mld złotych).
Ta zawrotna suma to 1,9% naszego PKB. Tym chcemy podbić Europę?
Ale idźmy dalej...
Gdy miało dojść do gigantycznej fuzji brytyjskiego BAE (koncern lotniczo-zbrojeniowy) z niemiecko-francuskim EADS (koncern lotniczo-zbrojeniowy). ) kanclerz Angela Merkel zrobiła wszystko, aby ją zablokować. Z 2 powodów: troski o to, co stanie się po fuzji z dobrze płatnymi miejscami pracy w sektorze wysokich technologii. To pierwsza obawa. A druga: marginalizacja Niemców w tym koncernie po połączeniu.
Gdy hiszpański ACS planował przejęcie koncernu budowlanego Hochtief SPD złożyło w Bundestagu projekt nowelizacji ustawy o papierach wartościowych w celu zablokowania zamierzeń przedsiębiorstwa z Półwyspu Iberyjskiego. Po osobistej interwencji Angeli Merkel pakiet, ale tylko mniejszościowy nabyli inwestorzy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Walka Niemiec o środowisko kończy się tam, gdzie zaczynają się ich interesy gospodarcze. Ekorewolucje? Tak, pod jednym wszakże warunkiem – to nie może szkodzić niemieckiemu przemysłowi. Unia Europejska zwleka z wprowadzeniem kolejnych ograniczeń emisji CO2 dla samochodów osobowych. Bo Niemcy wywierają nacisk. Chodzi o zablokowanie regulacji, które przewidują obniżenie o jedną czwartą emisji dla samochodów wyprodukowanych w latach 2015–2020.
Tak się walczy o swoją pozycję gospodarczą.
W marcu 2004 został ogłoszony przez RAG AG z siedzibą w Essen przetarg na sprzedaż pakietów udziałów: RAG Bahn und Hafen GmBH oraz DAP Barging w którym wzięło udział PKP CARGO SA. Rozmowy były daleko zaawansowane, gdy tymczasem w dniu 17 stycznia 2015 w Financial Times Deutschland ukazała się wiadomość, że przetarg unieważniono a udziały zostały nabyte przez państwowe Deutsche Bahn za 20 mln. euro mniej niż oferowała polska spółka. Podobno w sprawie unieważnienia przetargu osobiście interweniował ówczesny kanclerz Niemiec Gerhard Schröder, bo PKP Cargo miałoby wypierać z rynku niemiecki koleje państwowe. Nigdy.
To są po prostu realia.
Idee nie zwyciężają dlatego, że są piękne. Nie zwyciężają dlatego, że są słuszne. Nie zwyciężają też z tego względu, że są sprawiedliwe. Zwyciężają dlatego, że mają po swojej stronie tych, którzy są skłonni poprzeć je potężnym kapitałem i nie wahają się, aby go użyć.
Tak samo było proletariacką rewolucją w Rosji. Znamienny cytat z książki Antony C. Sutton ‘a – „Wall Street and the Bolshevik Revolution" – „Śmiało można powiedzieć, że inżynierami rewolucji bolszewickiej z 1917 roku byli: Jakub H.Schiff, Felix Warburg, Otto H. Kahn, M.L.Schiff, Max Breitung, Isaac Seligman, M.Guggenheim oraz Kuhn, Loeb & Co. Wiosną 1917 roku Jakub H.Schiff rozpoczął hojniej finansować Leivę Bronsteina-Trockiego. Jego inwestycja w rewolucję bolszewicką miała osiągnąć zawrotną sumę około 20 milionów dolarów". Dodatkowo Eduard Bernstein, stwierdził, że cesarz Niemiec, Wilhelm II, przekazał rewolucjonistom 50 milionów marek w złocie.
Nie chodzi mi takie lub inne spiski lub sprzysiężenia. W każdym razie rewolta w październiku 1917 roku nie była "prostym wynikiem całej historii Rosji" zgodnie z którym uciemiężony lud obala tyranię.
To, że idea wolnego rynku w Polsce tak a nie inaczej została zrealizowana w praktyce nie jest dziełem przypadku czy zbiegu nieszczęśliwych okoliczności. To kwestia wyboru tych, co mogli decydować o kierunku ewolucji polskiej gospodarki. To, że zbudowano gospodarkę w której zawsze w sposób preferencyjny traktowany był kapitał zagraniczny, że atrakcyjność Polski dla inwestorów wyznaczały niskie płace siły roboczej i jej wysokie kompetencje, że zyski nie były inwestowane w miejscu ich wytworzenia, lecz transferowane zagranicę, że państwo dążyło do jak najszybszego pozbycia się własności jest prostym wynikiem całej historii PRL.
Zabrakło w Polsce takich sił politycznych i intelektualnych dysponujących realnym kapitałem lub wpływami, które mogłyby się temu przeciwstawić. Wpływy uzyskali ci dla których polski interes narodowy był szkodliwym mitem. Niedobre, bo polskie.
Budowniczy III RP odnieśli rzeczywisty sukces marketingowy: wszystko reguluje niewidzialna ręka rynku a państwo nie potrzebuje własności zaś praca nie potrzebuje żadnej ochrony, bo decyduje o tym rynek i trzeba być elastycznym.
Nie pierwszy zresztą i nie ostatni był to sukces. Kolejnym są łaski, jakie spłynęły na nas wraz z otwarciem nieba z funduszami europejskimi. Moje zdanie jest na ten temat takie: po pierwsze nie są to jakieś darowizny – Polska opłaca składkę. Po drugie nie są to środki, które są pozostawione do swobodnej dyspozycji przez inwestora. Po trzecie są to środki, które nie zostały przeznaczone na to, co jest rzeczywiście mogłoby mieć moc pobudzającą dla gospodarki czyli rozwój przemysłu.
Która z tych inwestycji jest krokiem w stronę przemysłu opartego na wysokich technologiach?
- Podziemny dworzec Łódź Fabryczna - koszt: 1,76 mld zł, dofinansowanie UE: 1,2 mld zł?
- Pendolino dla PKP Intercity - koszt: ok. 1,7 mld zł, dofinansowanie UE: ok. 400 mln zł?
- Gmach Opery i Filharmonii Podlaskiej - koszt: 220 mln zł, dofinansowanie UE: 100 mln zł?
- Termy w Lidzbarku Warmińskim - koszt: 96 mln zł, dofinansowanie UE: 66 mln zł?
- Aquapark w Działdowie - koszt: 33 mln zł, dofinansowanie UE: 17 mln zł?
- Ekomarina w Węgorzewie - koszt: 2,5 mln zł, dofinansowanie UE: 1,6 mln zł?
Aquaparki, termy, dworce, ekomariny – ładne, cieszy oko – ale to są błyskotki, dekoracje. To tylko kosztuje. Nie jest żadnym impulsem dla gospodarki.
Więc?
Przejęcie władzy przez prawicę to pierwszy krok. Drugi to patrzenie tylko i wyłącznie na polskie interesy gospodarcze. Trzeci a bez tego nie szansy na przeformatowanie polskiej opinii publicznej to zyskiwanie wpływów akademickich i biznesowych przez osoby o odchyleniu prawicowym. Czwarty budowanie własnych think – tanków i mediów. A piąty? Nie przejmować się krytyką i robić swoje. Tak przez 25 lat działały środowiska postkomunistyczne.
Tylko wtedy istnieje szansa na polską gospodarczą Angelę Merkel.
A Trybunał, którym żyje cała Polska? Tak szczerze? To sprawa nieistotna. Tymczasowa gorączka. Gospodarka jest wyzwaniem. Ale nie ta, która jest reklamowana jako innowacyjna a w rzeczywistości jest to budowa strony internetowej lub nowa telewizja regionalna.
Oczywiście fachowcy wiedzą czemu polska gospodarka nie jest innowacyjna. Bo sądownictwo jest złe. Bo podatki są za wysokie. Bo urzędnicy przeszkadzają. Bo nie ma liberalizacji zawodów. Bo itd.
A moje zdanie jest takie: jakie nie ma przemysłu to nie ma kadry technologicznej a bez ludzi z wiedzą, którą można stosować praktycznie nie ma innowacji. Inżynier ma wymyślać innowacyjne zastosowanie kosy? To już zrobili wcześniej kosynierzy. To jedna rzecz. A druga – jak ludziom płaci się mało to po co myśleć o bardziej wydajnych organizacjachskoro można zatrudnić świeżego absolwenta uczelni technicznej odpowiedzialnego za układanie towarów na półce w hipermarkecie. On kosztuje mniej niż maszyna.
Do tego doszliśmy przez 25 lat.
Nie żal mi zabijania III RP a rozgorączkowani głupcy niech sobie trąbią o zamachu stanu i noszą oporniki.
Inne tematy w dziale Polityka