3.12 br. ABW zatrzymała wicemarszałka Województwa Śląskiego (a zarazem dyrektora szpitala) Grzegorza Szpyrkę pod zarzutem ustawiania przetargów na sprzęt medyczny. I widać równość traktowania w mediach.
Według informacji ABW proceder miał się zacząć w 1999 r. Wtedy Grzegorz S był członkiem Ruchu Stu. 2001-2004 należał do Platformy Obywatelskiej, z ramienia tej partii był radnym Sejmiku i kandydatem na prezydenta Chorzowa. Dopiero od 2004 r. jest związany z PiS.
Teoretycznie proceder zakupu sprzętu akurat z członkostwem w PiS nic nie ma wspólnego. Ale w mediach wcześniejsze przynależności zatrzymanego połityka nie przebiły się.
Można podejrzewać, że media podały ostatnią przynależność partyjną. Jednak zawsze gdy opisywana jest sprawa Telegrafu z uporem czytam "Maciej Zalewski, członek PC". Tymczasem już w 1992 r. Maciej Zalewski przeszedł do klubu poselskiego Polski Program Liberalny zdominowanego przez Kongres LIberalno-Demokratyczny. W czasach AWS należał do Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego czyli trzonu PO.
Dobrze, że łaskawie zauważyli, ze Grzegorz Sz. został zawieszony w prawach członka partii przez prezesa Kaczyńskiego.
Jak widać zdolni i inteligentni dziennikarze intensywnie przestawiają zwrotnicę i starają się niewygodnych faktów nie widzieć. Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre zwierzęta sa równiejsze od innych.
Inne tematy w dziale Polityka