Papista Papista
266
BLOG

Dlaczego (niektórzy) protestanci myślą po sekciarsku?

Papista Papista Kultura Obserwuj notkę 13

A czy w ogóle tak myślą? Po prawie rocznym flircie z protestantyzmem mogę śmiało powiedzieć, że tak. Nie chodzi mi oczywiście o historyczne Kościoły protestanckie, jak np. Kościół Ewangelicko-Augsburski. Przynależność do nich jest w Polsce motywowana jak mi się wydaje głównie tradycją rodzinną. Pisać będę o tzw. kościołach ewangelikalnych, które prowadzą działalność także i w naszym kraju.

Sam przez pewien czas uczęszczałem na nabożeństwa do baptystów, należących do tego właśnie nurtu i jako o ludziach złego słowa nie jestem w stanie o nich powiedzieć. Zaznaczam od razu, że z rzeczami o których piszę, u nich się akurat nie zetknąłem. Raczej dotyczy to kontaktów internetowych, na różnych protestanckich forach, kiedy to gwarantowana przez tę formę komunikacji anonimowość prowadzi do większej bezpośredniości w wyrażaniu poglądów.

Ewangelikalni protestanci bardzo boleją nad dominacją katolicyzmu w naszym kraju i dyskryminacją innych wyznań. Bardzo nieufnie podchodzą też do procesu ekumenizmu z udziałem Kościoła katolickiego, twierdząc, że prowadzi on do powrotu pod "jarzmo Rzymu". Ewangelikalni bardzo złoszczą się, gdy Kościół katolicki określa się jako jedyny prawdziwy Kościół. Sami jednak, co zazwyczaj trzeba czytać między wierszami (choć czasem temu i owemu protestantowi wymknie się to explicite) uważają się za jedynych prawdziwych chrześcijan. W niektórych tekstach pisanych przez przedstawicieli tych środowisk słowo "chrześcijanin" używane jest praktycznie jako synonim ewangelikalnego, co sugeruje, że katolicy, prawosławni czy nawet ewangelicy prawdziwymi chrześcijanami nie są.

Ba, na katolicką nietolerancę można ponarzekać, ale samemu tolerancji nie trzeba okazywać. Widać to choćby po tym, że protestanci, sami będąc heretykami (chodzi mi o słownikową definicję tego słowa, a nie o obrażanie kogoś) oskarżają Kościół powszechny o... herezję! Na jednym z forów kilku uczestników prowadziło nawet akcję "Uwolnić to forum od herezji katolickiej", domagając się swoistego forumowego apartheidu dla katolików. Powszechne są określenia obraźliwe - np. "Maryjka" o Najświętszej Marii Pannie, "modlitwa do trupków" o wstawiennictwie świętych itp. Antykatolicyzm wyraża się też w antyklerykalizmie, dorównującym temu znanemu z takich szmatławców jak "Nie" czy "Fakty i Mity". Prócz tego środowisko to charakteryzuje się daleko idącą moralnością Kalego. Protestant ma prawo powiedzieć i napisać o Kościele katolickim wszystko, nawet najbardziej ohydne oszczerstwo, natomiast jeśli katolik ośmieli się skrytykować jakiegoś protestanta to jest to traktowane jako akt prześladowania....

O czymś takim, jak wybieranie sobie wyrwanych z kontekstu cytatów z Biblii i podpieranie się akurat nimi, przy ignorowaniu innych, nie piszę, gdyż jest to w mojej opinii nieuchronna konsekwencja zasady sola scriptura, zresztą protestanckim interpretacjom Biblii zamierzam poświęcić osobną notkę wkrótce. O purytańskiej drętwocie też - wkońcu co kto lubi.

Wspomniałem o protestanckiej interpretacji ekumenizmu. Ale ja wcale nie rozumiem, czemu oni się smucą tym, że nie będą mieli wspólnoty z Kościołem katolickim. W końcu jest on przez nich uważany za ni mniej ni więcej, tylko... opisaną w Apokalipsie nierządnicę babilońską, papieże to antychryści, Kościół katolicki to zwodnicza i zbrodnicza organizacja itp. Nie proszę Państwa, nie piszę o marginesie fanatyków. Takie są opinie większości użytkowników na wydawało się kiedyś że reprezentatywnym dla polskiego ewangelikalizmu serwisie protestanci.org!

Im dalej tym kwiatków więcej - katolicyzm to wymysł demonów rodem ze starożytnego Wschodu, każde objawienie maryjne jest zwodzeniem szatańskim, papieże to nekromanci i okultyści, palenie tytoniu to grzech, ba - nawet choinka bożonarodzeniowa to symbol pogański, więc kultywowanie tradycji świętecznych to oddawanie czci demonom.

Zaskakująca mieszanka - antykatolicyzm jak od Urbana, fundamentalizm biblijny oparty na literalnym rozumieniu wyrwanych z kontekstu fragmentów Biblii i jeszcze dziwaczne teorie, które bardziej kojarzą się ze Świadkami Jehowy czy co bardziej "odjechanymi" odłamami adwentystów niż z Kościołami protestanckimi. Większość osób wygłaszających takie poglądy to ludzie, którzy kiedyś (formalnie) należeli do Kościoła katolickiego, z jakichś powodów odeszli od niego, a teraz z ogromną nienawiścią opluwają swoją Matkę-Kościół. Wydaje mi się, że ludzie urodzeni w rodzinach protestanckich i wychowani w dziedzictwie reformacji nie są aż tak nienawistni i oszołomscy niż ci neoficcy apostaci, najczęściej mający - zdaję się - problemy z własną osobowością, ale to tylko moja teoria.

Módlmy się o nawrócenie tych heretyków. To jest możliwe, skoro kiedyś byłem do nich podobny.

Myślę, że powyższy tekst może jawić się jako trochę niesprawiedliwy. Zastosowałem zasadę pars pro toto. Ogół protestantów tak nie myśli. To radykalnie antykatolickie sekciarstwo to margines, chociaż bardzo krzykliwy i widoczny. Na pewno nie myślą tak przedstawiciele historycznych Kościołów protestanckich, choć one zdaje sie wpadły w inne zwyrodnienia - spowodowane zbytnim liberalizmem. Na pewno nie myślą tak baptyści, do których zachowałem ogromny szacunek - to bezsprzecznie najsympatyczniejszy i chyba najmniej sekciarski z Kościołów protestanckich. Zresztą, chociaż sam odnalazłem się jako katolicki tradycjonalista, to uznaję się za człowieka nowonarodzonego - choć niekoniecznie w takim sensie, jak rozumieją to chrześcijanie ewangelikalni. Zdecydowana większość protestantów to porządni i szczerze miłujący Boga ludzie - chociaż omotani zwodniczymi, heretyckimi naukami. Powinniśmy się za nich modlić. Ba, nawet ci obłedni bluźniercy szczerze kochają Boga i wierzą, że spełniają jego wolę. Za nich powinniśmy modlić się jeszcze gorliwiej.

+

Virgo potens, quae cunctas haereses sola interemisti in universo mundo, orbem christianum a laqueis diaboli libera et respice ad animas diabolica fraude deceptas, ut omni heretica pravitate deposita, errantium corda respiscant et ad veritatis catholicae redeant unitatem, te intercedente ad Dominum nostrum Jesum Christum Filium tuum, qui vivit et regnat cum Deo Patre in unitate Spiritus Sancti Deus per omnia saecula saeculorum. Amen.

Panno przemożna, która wyniszczyłaś wszystkie herezje całego świata, wyzwól świat chrześcijański z sideł szatańskich i wejrzyj łaskawie na dusze, zdradą szatańską zwiedzione, aby porzuciwszy wszelką przewrotność heretycką serca błądzących upamiętały się i do jedności prawdy katolickiej wróciły, za Twoim wstawieniem się do Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Bożego, który z Bogiem Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.

Papista
O mnie Papista

Uważam się za katolickiego tradycjonalistę i uczestniczę w Mszach świętych w klasycznym rycie rzymskim tzw. trydenckim . Ma to przyczyny nie tylko estetyczne ceremoniał, łacina czy nawet dotyczące samej liturgii która jest dla mnie przeżyciem duchowym znacznie większym niż nowa Msza , ale też światopoglądowe - odpowiada mi twarde i surowe przedsoborowe podejście Kościoła do wielu spraw. Pozostaję jednak w pełnej łączności z Rzymem. Akceptuję, że nasz Jeden Kościół bogaty jest mnogością różnych ruchów i różnych społeczności, ale oczekuję od innych katolików choćby minimum tolerancji dla moich przekonań. Jestem zwolennikiem wolności słowa oraz osobą otwartą na dialog z wyznawcami innych religii i osobami niewierzącymi, jednak zastrzegam sobie prawo do kasowania wpisów w sposób niemerytoryczny atakujących chrześcijaństwo i katolicyzm oraz wpisów obnażających brak kultury osobistej ich autorów.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Kultura