Zapiśnik- Lech Wałęsa dwadzieścia lat później...

          Dawny przywódca związkowy i eksprezydent nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem udowodnił nam, że nieprzypadkowo był zapraszany na różnego rodzaju wykłady i sympozja. A nawet ta imponująca liczba tytułów doktora honoris causa nie wzięła się z przypadku. Lech Wałęsa jest niekwestionowanym ekspertem w wszelakich dziedzinach wiedzy. Jako dowód jego ponadprzeciętnych uzdolnień może wskazywać fakt, że już dwadzieścia lat temu zdołał przewidzieć dzisiejszą sytuację- ...To, co się dzieje z pandemią, to co się dzieje z migracją, to dwadzieścia lat ostrzegałem przed... Prorok, prawdziwy prorok.  A jaką prostą radę na te wszystkie światowe bolączki nasz ekspert nam przedstawia- ...To, co się teraz dzieje, to tylko pogrożenie palcem: Słuchajcie ludki, weźcie się do roboty, przygotujcie rozwiązania, bo to żadna pandemia, następna - nie przeżyjecie. Było posłuchać starego Wałęsy, usiąść do stołu, wyliczyć mapy, które nie mieszczą się w starych państewkach, ustawić je część na kontynentalne, a część na globalne. I ta pandemia i migracja to są mapy globalne. Jak to ustalimy, to trzeba się zastanowić, jakie potrzebne są struktury i programy, by przeciwstawić się tym tendencjom... Jakie to proste pooglądać mapy i wyliczyć kto ile terytorium daje i te stare państewka na nowym terytorium usadowić. Genialne. I jakie proste. Tylko kto na te nowe terytoria swoją ziemię odda tego nasz ekspert nie dopowiedział. Chyba, że Lechu ten stary pomysł odgrzeje- ...jeśli przyjmiemy uchodźców do siebie, to ja będę gotował... Wszystko przez to, że chciał pomóc uchodźcom z Bliskiego Wschodu i jeśli będzie taka potrzeba, przyjmie ich nawet pod swój dach. Tylko jeszcze żonę do swojego pomysłu przekonać musi- ...Na razie to trudne rozmowy, dlatego że żona się napracowała. Mieliśmy dużo dzieci i znów musiałaby pracować. Więc muszę mówić, że to ja będę więcej pracował. To ja będę gotował... Tylko czy willa przy ulicy Polanki wystarczy? Trzeba wyliczyć ile takich willi potrzeba będzie i zachęcić ich właścicieli do przekazania willi i terenu na ten szczytny cel. Nie można też zapomnieć o ustaleniu kto będzie gotował.