Wystarczy nie oglądać debaty pomiedzy JK a BK...
DLaczego to powód do szczęścia ? - Bo musiałbym sie odnieśc do tak sprzecznych ocen tego samego kandydata: wg jednej salonowej opinii jest populistyczny bo ..... operuje dużą liczbą konkretów a wg drugiej też jest populistyczny bo .... nie operuje konkretami...
Urocze prawda ?
No i czkawki człowiek ze śmiechu nie dostanie - no bo jeszcze wczoraj , no przedwczoraj, w opiniach wielu jeden kandydat miał zmieść drugiego.. Dziś autorzy tych opinii mówią , że jest remis i.... Tusk to zły czlowiek jest.
Urocze prawda ?
Albo to - jeden z nich przegrał debatę ale oceniający zagosuje na drugiego bo boi się pełni władzy jedej opcji.... Pomijam czy taki strach panował za czasów SLD czy PiSu.... raczej wątpie.. Ale - i tu powód do radochy- jesli kandydat A wygra to bojący się monopolu jego zwolennicy w nadchodzących wyborach parlamentarnych gremialnie (biorąc pod uwage poziom strachu przed monopolem) zagłosują na partie kandydata B. No chyba , że do tego czasu zmieni się opinia o monopolu albo co poniektórzy staną sie odważniejsi... Stawiam , że opinia się zmieni... odwagi będzie tyle samo...
Urocze prawda ?
Stawiam tezę , że ciekawsze od oglądania debat jest czytanie i słuchanie opinii o nich. Wiele to o nas mówi.. Ale to już do śmiechu nie jest...
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka