Cała sprawa Amber Gold pokazuje jak nasz system wymiaru sprawiedliwości jest niewydolny. Gdy docierały do nas informacje o pojedynczych, nie medialnych przypadkach, w których tryby wymiaru sprawiedliwości raziły obojetnością lub wciągały i mieliły obywatela nie stając w jego obronie tłumaczono to „wyjątkowością” takich przypadków a nie systemową niesprawnością.
Historia kariery biznesowej szefa AG od strony wymiaru sprawiedliwości pokazuje iż nie można mówić o wypadku przy pracy ale o jego systemowej niewydolności. Nie egzekwowanie wyroków, beztroskie szafowanie wyrokami w zawiasach, fikcja w sądach rejestrowych to nie „wypadki przy pracy” czy zbieg okoliczności ale codzienność . To dowód , że bylejakość znana z tylu dziedzin naszego życia publicznego znalazła sobie wygodne miejsce również w wymiarze sprawiedliwości... Nie wiedzieć czemu, względem tej bylejakości, Temida , chyba z rozpędu , postanowiła być ślepa.
Nie będę zgrywał się na uzdrowiciela wymiaru sprawiedliwości. Nie do mnie należy zdiagnozowanie przyczyn obecnego stanu rzeczy i zaproponowanie środków naprawczych . To , że stwierdzam iż chleb kupiony w piekarni mi nie smakuje nie oznacza , że mogę zastąpić piekarza. Ale nie przyjmę tłumaczeń , że te kroki naprawcze mają podjąć same korporacje prawnicze. Takie przekonanie króluje od 89 roku i przynosi takie a nie inne skutki . Każde inne zdanie traktowane jest jako zamach na niezawisłość sędziowska i samorządy prawnicze.
Nikt mnie nie przekona że kontrola jakości pracy sędziego będzie ograniczeniem jego niezależności. Kiepska sprawność działania sądów to często brak najnormalniejszej umiejętności zarządzania – jeśli słyszę, że niezawisłość sędziowska będzie zagrożona przez zwiększenie efektywności funkcjonowania administracji sadowniczej to pozostaje tylko pusty śmiech.
Za przykładem zachodnich polityków nasi wybrańcy też szczycą się iż nad biurkiem wieszają sobie napis „gospodarka głupcze”. Słusznie. Ale może zanim powiemy "B" powiedzmy „A” czyli „sprawiedliwość głupcze”. Bez sprawiedliwości nie będzie sprawnej , budzącej wzajemne zaufanie , pomnażającej nie tylko kapitał finansowy ale i społeczny , gospodarki... „Nic nie będzie”, że zacytuje tu klasyka.... A dla tych którzy zakrzykną „nic się nie stało” bo to wina jakiegoś konkretnego sędziego i „nie znają akt” mam, nie wymagającą jakiejś specjalnej przenikliwości przepowiednię : jeśli znowu schowacie głowy w piasek wcześniej czy później pojawi się jakiś samozwańczy szeryf , który obieca że zrobi porządek .... Co ? Kaczyński już nie chwyci ? Ziobro jest passe ? Spoko ... gdy będzie popyt na szeryfów , pojawi się tez i podaż....
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka