Mówiąc o pojedynku na „taśmy prawdy” mam oczywiście na myśli kampanię prezydencką w Stanach i licytację sztabów , który z kandydatów popełnił większą gafę.
Przypomnę – republikanin stwierdził na zamkniętym spotkaniu iż prawie połowa Amerykanów nie jest w stanie wyżyć bez pomocy państwa bo od tej pomocy się uzależniła i w ten sposób stała się klientami kandydata demokratów. Urzędujący prezydent zaś , miał onegdaj złożyć wyznanie wiary w redystrybucję czyli de facto nie widzi nic złego w uzależnieniu obywateli od państwa.
Obaj zapewne powiedzieli w to co wierzą, byli szczerzy w swoich wypowiedziach … Paradoksalnie ta szczerość ma ich wpędzić w kłopoty. A przecież jest to fundamentalne postawienie problemu : czy Ameryka ma być miejscem gdzie motorem rozwoju jest dążenie do indywidualnego sukcesu czy ma być zetatyzowanym państwem dzielącym coraz mniejsze bogactwo podupadającego mocarstwa.
Popatrzcie na zdjęcie … Jakie jest Wasze pierwsze odczucie : zazdrościcie nieszczęśnikowi bogactwa i zastanawiacie jak on do tego doszedł i co by tu zrobić by podzielił się nim z Wami , czy też zastanawiacie się co zrobić by mu dorównać ? Jest to zarazem test na kogo oddalibyście głos w nadchodzących wyborach w Ameryce…
Co prawda wybór zdjęcia w konkursie "Moje miasto" nie ma rangi wyborów prezydenckich w Stanach ale mimo wszystko proszę o głosy :
http://www.fotogaleria.krn.pl/Goraczka-krakowskiej-nocy--2_531.html

"Drużyna Salonu" wyprowadziła mnie na pierwsze miejsce. Jak było do przewidzenia drużyna Konkurentki zaczęła nadrabiać dystans i depcze mi po piętach...
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka