Technika „Trustu” została stworzona do walki z trockistami, ale też ogólnie z wrogami Stalina. Jej pomysłodawcami byli Polacy w służbie sowieckiej: Feliks Dzierżyński, Wiaczesław Mienżynski, Wiktor Steckiewicz.
Biali Rosjanie byli wykorzystywani do szpiegowania zarówno antybolszewickich, jak i trockistowskich agentów i na dany rozkaz porywali ich lub zabijali. Czasami porwanie okazywało się bardziej skuteczne, zwłaszcza gdy chodziło o zdobycie informacji.
Nikołaj Skoblin dowodził słynną dywizją Korniłowa podczas wojny domowej i zdobył sławę bezwzględnego, ale i odważnego przywódcy. Jego dywizja gromiła Armię Czerwoną i był postrachem wroga ze względu na swoją reputację wieszania lub rozstrzeliwania schwytanych komunistów.
W jednej z bitew w 1919 r. pojmał śpiewaczkę i zwolenniczkę bolszewików Nadieżdę Plewicką, żonę polskiego tancerza z Kijowa. Skoblin zakochał się w Plewickiej i pomimo odmiennych przekonań, po klęsce Białej Armii, pobrali się. Para wyjechała do Paryża, tu Skoblin wstąpił do Rosyjskiego Związku Wojskowego (ROVS) założonego przez wygnanego Wielkiego Księcia Mikołaja. Organizacja próbowała wzniecić narodowe powstanie antykomunistyczne w Rosji. Generał porucznik Skoblin został szefem wywiadu organizacji.
Nadieżda Plewicka, protegowana Szalapina, była śpiewaczka operowa znana jako „kurski słowik”, która bywało, że śpiewała przed samym carem Mikołajem II, została zwerbowany przez CzeKa. Podróżując po terenach zajętych przez Białych zabawiała żołnierzy na darmowych koncertach, jednocześnie zbierając informacje wywiadowcze od niektórych bardziej niedyskretnych oficerów, w tym od tych, z którymi sypiała. Schwytana podczas przekazywania wiadomości do Czeki miała zostać rozstrzelana przez pluton egzekucyjny. Nikołaj Skoblin, wówczas młody wiekiem oficer kawalerii i megalomaniak opętany ideą odtworzenia "Świętej Rusi", mitycznej krainy istniejącej przed carami, zobaczył Plewicką odmawiającą zawiązania opaski. Pod wpływem jej urody i odwagi, Skoblin, nakazał plutonowi wstrzymać egzekucję, zabiorąc ją pod swoją opiekę.
Żona Skoblina pozostała przychylna bolszewikom i ostatecznie przekonała męża do zmiany przekonań politycznych. Skoblina zwerbował Michaił Szpiegelglass, agent sowiecki. Michaił Szpiegelglass, syn żydowskiego księgowego, urodził się w Mostach w 1897 roku. Ukończył szkołę w Warszawie. Był również bardzo dobry w językach, biegle władał językiem polskim, niemieckim i francuskim.
Skoblin był przyjacielem Sidneya Reilly'ego, jedynego syna Hersza Jakowa Rosenbluma i jego żony Pauliny Bramson, urodzonego w Piotrkowie w 1874 roku. Rozpoczął współpracę z bolszewickimi służbami wkrótce po jego aresztowaniu w 1925 roku. Ustalono, że Skoblin powinien przyjąć rolę zwolennika Adolfa Hitlera i powstającej partii nazistowskiej w Niemczech.
Jeżow zdecydował o porwaniu szefa ROVS i zlecił zadanie mobilnej, zagranicznej grupie egzekutorów kierowanej przez Szpiegelglassa. Spotkał on Skoblina i wkrótce powstał plan zwabienia Millera w pułapkę. Miller miał zostać poinformowany, że dwóch oficerów niemieckiego sztabu generalnego przy ambasadzie niemieckiej w Paryżu jest zainteresowanych nawiązaniem łączności z ROVS w celu zabezpieczenia informacji o Sowietach za pośrednictwem aparatu wywiadowczego ROVS. Niemcy byli gotowi zapłacić za informacje. Millerowi powiedziano, że Berlin zezwolił na kontakt z nim i że powinien on być prowadzony w wielkiej tajemnicy, aby rząd francuski nie dowiedział się o tych działaniach.
Mając już pod ręką odpowiedni plan, Szpiegelglass wynajął willę w okolicach Paryża, gdzie miało się odbyć spotkanie Millera z dwoma Niemcami. Skoblin wysondował wstępnie Millera i stwierdził, że generał jest otwarty na pomysł spotkania z Niemcami. Dał też słowo, że nikomu nic nie powie. W międzyczasie Szpiegelglass był w kontakcie z Jeżowem, który poczynił przygotowania, aby radziecki statek handlowy S/S Maria Uljanowa, nazwany tak na cześć siostry Lenina, udał się do portu w Hawrze, gdzie miałby wziąć dodatkowego pasażera. Data operacji zbiegła się w czasie z przybyciem sowieckiego statku do Le Havre. Wszystkie elementy układały się teraz jak puzzle.
22 września 1937 Miller wsiadł do samochodu Skoblina i pojechali do willi wynajętej przez NKWD. Dwóch niemieckich oficerów to w rzeczywistości Szpiegelglass i jeden z jego agentów Walerij Kisłow. Millerowi wstrzyknięto środek uspokajający. Został umieszczony w dużym drewnianym pojemniku z otworami na powietrze. Przewieziony do Le Havre i umieszczono na sowieckim statku.
Podczas śledztwa w sprawie zniknięcia generała Millera francuska policja znalazła list wskazujący, że zaginiony mężczyzna miał spotkanie ze Skoblinem. Policja aresztowała Nadieżdę Plewicką, ale Skoblin zdołał uciec. Otrzymał schronienie w ambasadzie sowieckiej w Paryżu. W listopadzie został przemycony z ambasady i umieszczony na sowieckim statku płynącym do Leningradu, jednak Skoblina zabito, zanim dotarł do Sowietów. Nadieżda Plewicka zmarła na atak serca w więzieniu w Rennes 1 października 1940 r.
There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura