Wagner/Haaretz:
Prywatna armia Putina w Syrii: Oficjalnie nielegalna, Kreml zaprzecza ale są dowody
Strona Fontanka z Sankt Petersburga poinformowała, że około 3000 Rosjan w ramach kontraktu z grupą Wagnera walczyło w Syrii od 2015 roku
HaaretzReuters
14.02.2018 | 17:41
Rzecznik Kremla powiedział w środę, że nie może wykluczyć, że w Syrii są rosyjscy cywile, ale że nie mają związku z rosyjskimi siłami zbrojnymi.
(...)
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, przemawiając podczas konferencji z dziennikarzami, powiedział, że nie ma żadnych informacji na temat takich ofiar.
Setki pro-assadskich najemników i rosyjskich żołnierzy zabitych przez amerykańskie uderzenia w Syrii w tym miesiącu.
(...)
Oficjalnie prywatne firmy wojskowe są w Rosji nielegalne. Sam Putin wyraził poparcie dla nich, w kwietniu 2012 r. Putin zasugerował potrzebę posiadania "instrumentu w realizacji interesów narodowych bez bezpośredniego udziału państwa", kontynuując, "uważam, że należy to rozważyć, przemyśleć".
Strona Fontanka w Petersburgu poinformowała, że około 3000 Rosjan w ramach kontraktu z grupą Wagnera walczyło w Syrii od 2015 roku, (...)
Kiedy w poniedziałek Putin udał się do rosyjskiej bazy lotniczej w Syrii i powiedział żołnierzom rosyjskim, że wracają do domu ze zwycięstwem, nie wspomniał o prywatnych wykonawcach. Oczekuje się, że wojska rosyjskie pozostaną w Syrii, firmy ochroniarskie prawdopodobnie utrzymają się, by strzec lukratywnych pól naftowych i gazowych na mocy umowy między rządem syryjskim a rosyjską spółką rzekomo powiązaną z biznesmenem znanym z bliskich związków z Kremlem.
Rosja używała takich pełnomocników przedtem - w czasie konfliktu, aby pomóc prorosyjskim separatystom we wschodniej Ukrainie od 2014 roku. Rosyjski dowódca chwalił się współpracą z rosyjskimi żołnierzami, którzy powiedzieli, że są na wakacjach podczas walk na Ukrainie.
Według stanu na grudzień 2017 r. Ministerstwo Obrony odmówiło przyznania się do liczby swoich oddziałów w Syrii, chociaż szacunki w ubiegłym roku wskazują na rozmieszczenie 4300 wojskowych. Ta liczba prawdopodobnie wzrosła w tym roku, ponieważ Moskwa wysłała rosyjską żandarmerię do patrolowania stref deeskalacji.
Rosjanie nie są zbytnio zachwyceni ideą wojny imperialnej, w której ich chłopcy wracają do domu w workach na zwłoki. Jest wyraźnie brak entuzjazmu dla tego konfliktu, powiedział Mark Galeotti, starszy pracownik naukowy Instytutu Stosunków Międzynarodowych w Pradze.
Rosyjski parlament pracuje nad ustawą regulującą prace prywatnych firm wojskowych, powiedział w środę prawnik, po doniesieniach, że nieznana liczba rosyjskich najemników wojskowych zginęła w ataku USA w Syrii.
Emerytowany generał Władimir Szamanov, szef komitetu obrony w izbie niższej rosyjskiego parlamentu, powiedział, że rząd musi nadzorować prywatne wojskowe firmy ochroniarskie.
"Państwo musi być bezpośrednio zaangażowane w kwestie związane z życiem i zdrowiem naszych obywateli" - powiedział w komentarzach dla rosyjskich agencji prasowych.