zbigniewkobylanski zbigniewkobylanski
132
BLOG

Pan Tusk i honor

zbigniewkobylanski zbigniewkobylanski Polityka Obserwuj notkę 1

Zbigniew Kobylański
                                                                                             Pan Tusk i honor


     Pan Tusk i honor mają się tak do siebie, jak wół do karety – tak mawiało się drzewiej. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że takie pojęcia, jak: honor, godność, uczciwość, empatia – to tylko słowa, których się już nie używa , są nie nowoczesne, nie dzisiejsze i oczywiście nietaktem jest łączyć je z większością dzisiejszych POlityków i – w szerokim tego słowa znaczeniu – prawników.
      Pochowaliśmy niedawno wspaniałego człowieka –  sprowadzając jego zwłoki po ponad czterdziestu latach z zagranicy – admirała Józefa Unruga. Kto nie zna życiorysu tego człowieka, może zapoznać się z jego sylwetką w Internecie – warto , wówczas zrozumie lepiej, co znaczą słowa honor i godność o których chcę napisać parę słów. Admirał Unrug pochodził z Pruskiej arystokratycznej rodziny, gdy zdecydował się być Polakiem – był jej najgodniejszym przedstawicielem. Po napaści Niemiec na Polskę „zapomniał” języka niemieckiego (rozmawiał przez tłumacza) i nie przyjął stanowiska admirała (był wówczas kontradmirałem) we flocie niemieckiej.
     Pan Donald Tusk – chce, czy nie chce – urodził się Polakiem i powinien być w stosunku do tej Ziemi lojalny! Ktoś, kto ma pretensje do miana człowieka myślącego – myśląc o panu Tusku – powinien zadać sobie dwa pytania: - dlaczego i za co? Dlaczego Niemcy finansowali i pomogli dojść mu do władzy i, za co dostał te wysokie odznaczenia niemieckie? Dlaczego pomagali i finansowali? –  to przecież jasne, pan Tusk musiał obiecać, że wykończy Polskę gospodarczo tak, aby nie była konkurencją w żadnej dziedzinie dla Niemiec i ponownie wymaże Polskę z mapy suwerennych państw. Za co dostał te wszystkie odznaczenia? – to też jasne, ano za to, że dotrzymał  – jeden jedyny raz – słowa… niestety nie Polakom –  Niemcom!

     Opatrzność jednak czuwała – większość Polaków zrozumiała  - choć w ostatnim momencie, wybrała Polskę i polskość, i coraz mniej Polaków „wstydzi się być Polakami”. Obrzydliwe jest to jeżdżenie do obcych, którzy kiedyś zniszczyli Polskę, ograbili i wymordowali jej najlepszych przedstawicieli i błagać ich teraz o pomoc, aby zrobili to jeszcze raz. Ci, którzy starają się w dalszym ciągu unicestwić Polskę, powinni zostać surowo ukarani.
     Ja, jako pesymista, a więc realista, jakoś dziwnie jestem przekonany o tym, że UE i pani Merkel wymyślą jakiś specjalny glejt dla pana Tuska, który uniemożliwi postawienie go przed sądem. Mam tylko nadzieję, że sprawiedliwość dziejowa zapisze go na tych samych kartach historii co Bieruta, Jaruzelskiego i innych sprzedawczyków.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka