Zbyszek Zbyszek
138
BLOG

Szkoda tego Maradony

Zbyszek Zbyszek Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

image

Najzwyczajniej. Szkoda. Staczał się facet, może od samego początku, jak tylko minęło. Tak świat. Albo on głupi, albo nie było nikogo, kto by go wsparł, przemówił do rozsądku, naprowadził na dobrą drogę. Nie wiem. Może kobieta. Może przyjaciele. Wszystko na nic. Człowiek, zwłaszcza na szczycie zostaje czasem sam.

Pamiętam, że Kazimierz Deyna, autor przecudownych dwóch bramek w meczu o złoty medal z notowanymi wówczas wysoko Węgrami jechał samochodem. Gdzieś na południu USA. Wiózł piłki footbolowe. Był ubrany tylko w spodnie. Noc, gorąco. Zabił się. Do końca nie wiadomo czemu.

Inni przeciwnie chodzą w świetle relfektorów. Liczom pienionżki, z polityki, z usłużnego mediowania, z wycierania dupy innym, oczywiście dla dobra ... tu wstawić dowolne. Są też tacy, którym się  udało, ale nie o nich mowa. Mowa o tych, co wyjechali na wirażu, potem - jak Maradona, nie potrafili w żaden sposób odnaleźć się w tym świecie. Bo niełatwy to świat. Bo jego przesłaniem jest dbać o siebie, do bólu. Bo każdy z osobna tym się własnie zajmuje, szczególnie jak zacznie podkreślać, że dla wiary, ojczyzny, narodu, abo sztuki. Żrą, i mają w dupie. Nas wszystkich.

Jakoś nam ten świat karleje. Właśnie dostałem wiadomość od fejsbuka, że mój post zawierał częściowo fałszywą informację. Serio. Jak to skomentować? Przecież nie istnieją informacje częściowo fałszywe? A może już są? Może wynaleźli? Informacja jest albo prawdziwa albo nie. Dana część składowa dłuższej informacji może być fałszywa. Ale to był tylko link. Do listu kilkudziesięciu naukowców. Ale niezależna organizacja, nie pytajcie kto ją finansuje i nadzoruje, orzekła. Koniec nauki. Koniec rozmowy. Karleje ten świat. Staje się obrzydliwy.

Maradona był geniuszem prowadzenia piłki. Choć ludzie się sprzeczają, to czasem Messi go przypomina. Ten jednak jest mądrzejszy, sprytniejszy.

Tej mądrości i sprytu w dzisiejszym świecie strasznie człowiekowi potrzeba, bo instytucje, autorytety, politycy, koncerny, media i czasem kościoły, tak naprawdę chcą go użyć i wykorzystać. Jesteśmy zasobem, jak kiedyś pisałem {LINK}, dla wszystkiego, co na zewnątrz. Ten tekst jest zasobem dla portalu, który go przetwarza. Piłkarz jest zasobem dla zespołu, reklamodawców. Pytanie czy ktoś jest jeszcze człowiekiem dla innych. To chyba już rzadko.

Tę słynną bramkę, którą strzelił, nie wiadomo ręką czy głową, to chyba jednak uzyskał nieprawidłowo. Takie mrugnięcie okiem od geniusza. Szatański uśmiech. Nieszkodzi. Przecież można. Ale to się dodaje. Wszędzie. Potem czasem przychodzi, do człowieka. Ronaldinho, też kiepsko przędzie. Dawna brazylijska gwiazda siedziała ostatnio w więzieniu. Jakieś dokumenty sfałszował itp.  Nie ma lekko.

Ja wracam jednak myślami do Kazika. To był jeden z największych piłkarzy polskich. Nie miał zmysłu biznesowego jak Zbyszek, którego zresztą szanuję. W tych Stanach, to generalnie była porażka. Inny rodak go "wydymał" na pieniądze (dziwne?). Żona wniosła o separację. Kazik grał ale w kasynach i, jakie to okropne, pił. Miał 42 lata. Był pod wpływem. Ponoć... nie było śladów hamowania.

Wniosek z tych historii jest związany z facetem, który umarł 2344 lata temu. Jak żył, to ponoć wyszedł na miasto z zapaloną pochodnią. Poganin. Zapytany, co czyni, odpowiedział - Szukam człowieka.

Pytanie czy dzisiaj jesteśmy ludźmi. Ludźmi dla innych.



-----------------------------------------------------------
Grafika na prawach cytatu
Tylko używanie newsreadera lub dodawanie do Obserowanych daje wybór, tego, co się chce widzieć.

Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport