Zbyszek Zbyszek
115
BLOG

Pycha i pokora, duma i małość - niedzielna msza z kazaniem o pokorze

Zbyszek Zbyszek Społeczeństwo Obserwuj notkę 6

- Pycha jest przeciwieństwem pokory - powiedział ksiądz proboszcz i kontynuował, przytaczając cytaty, postaci, nauki, wszystko po to, by uwypuklić, pokazać, uwznioślić wartość pokory. Gość po lewej stronie pochylił głowę pod kątem 30 stopni, inny w ławce po przeciwnej stronie mocno się przechylił do przodu, jeszcze chwila a wpadłby pod ławkę, żartuję, na pewno by nie wpadł. Za to młoda siostra zakonna siedziała pięknie, wyprostowana jak strzała.

Ale czy na pewno pycha jest przeciwieństwem pokory? Myślałem sobie. Jak to ja. Bo lubię, co zakazane, a zakazane jest w moim kościele myśleć samodzielnie, jeśli to nie jest tak samo, jak uczy ksiądz na kazaniu. Ale jednak. Skąd to parcie na pokorę w nauczaniu duchowieństwa dla świeckich? Ksiądz posunął się do tego, że cytując ponoć Dzienniczek świętej siostry Faustyny, pokorę umieścił na pierwszym miejscu, a miłość Bożą na trzecim. Tutaj czerwona lampka ostrzegawcza zapala się w podświadomości, sygnalizując możliwą drogę na manowce.

A może jest tak, że duchowieństwu potrzebni są  posłuszni i pokorni wierni? Może od tego zależy funkcjonowanie kościoła, jaki jest? Żeby tych ludzi "upilnować", żeby wszystko działało. A może jeszcze jest tak, że uwagę przykuwają niebezpieczeństwa? Więc ten "zły chłopak" w kościele, co się pyszni. Więc trzeba o pokorze. Więcej o pokorze. Ciągle o pokorze, jak to uczyni cię świętym, dobrym w oczach Boga. Bo ten pyszałek i tak połowę puści mimo uszu. Więc choć jak druga połowa wpadnie mu do głowy, to trochę go poprawi, zapobiegnie temu, by nie odleciał w zło.

Problem polega na tym, że tak profilowane nauczanie i kształtowanie, może być korzystne dla jednych, ale szkodliwe dla innych. No bo "dobry chłopak", co łyka sto procent, a nie jak ten niedobry ledwie pół, co już jest normalny, a nie pyszny, zaczyna szukać, jak tu się bardziej jeszcze upokorzyć? Jak być bardziej pokornym? Bo czy jest wystarczająco już pokorny? Nie przecież! Sama myśli, że jest już wystarczająco pokorny, jest dowodem braku pokory!

A co z dumą? Ile ona zajmuje miejsca w nauczaniu kleru? Tu widać stukanie się w głowę. Chamie! Pokory trochę! Bo - jak uczy ksiądz proboszcz - przeciwieństwem pokory jest pycha. Ale co z dumą? To to samo, co pycha? Duma nie jest przeciwieństwem pokory? A może odrobina prawdy jest w tym powiedzeniu: "Duma bez pokory, to pycha, a pokora bez dumy, to kundlizm"?

Byłaby wtedy postawa człowieka jak równowaga jadącego na rowerze, nie za mocno w lewo, nie za mocno w prawo. Bo co to jest duma, ale nie pycha? Duma to by była świadomość własnej wartości. Korygowana pokorą, nie wchodzi w fazę pychy, w przestrzeń narcyzmu czyli dążenia do satanistycznej dominacji nad innymi. A pokora bez dumy? Byłaby świadomością braku własnej wartości. Po prostu, jesteś nic nie wart, nic nie warta. Inni są warci. Ksiądz jest warty, patrz - głosi słowo Boże! Na tym polega pokora, że on jest na podwyższeniu, a ty niżej, że on ma fotel, a ty ławkę, na tym, że on mówi, a ty masz być posłuszny. Inni się liczą, nie ty! Ty musisz być dla innych dobry. Nie dla siebie! Dobro innych jest na pierwszym miejscu, a nie twoje.

Więc może jak na rowerze? Za bardo w lewo źle, ale za bardzo w prawo też źle? Może pokora bez dumy to małość? Może usilne nauczanie pokory, bez nauczania dumy, krzywdzi tych dobrych? Feminizuje ich? Czyni ich  pasywnymi, zależnymi, pozbawia zwykłego i zdrowego poczucia wartości? Może duma jest zdrowa? A usilne wpieranie pokory bez dumy jest chore? 


----------------------------------

Piosenka do posłuchania:



Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo