Profesor Leszek Balcerowicz uruchomił wczoraj w centrum Warszawy licznik zadłużenia państwa, który obrazuje prędkość z jaką Platforma Obywatelska zadłuża nasz kraj. Pomysł bardzo dobry i za to się należą gratulacje profesorowi. Licznik będzie codziennie przypominał obywatelom o nieudolności rządzącej ekipy Tuska, wpłynie na wyobraźnię i być może zapoczątkuje erozję poparcia w twardym dotąd elektoracie Platformy Obywatelskiej. Profesor Krzysztof Rybiński, prof. Marek Orłowski, prof. Stanisław Gomułka to główne ostatnio postacie krytykujące politykę gospodarczą rządu Tuska. Ale niestety, nie przekłada się to na stanowisko samego rządu. Jest to dość typowa w Polsce sytuacja, kiedy rządzą polityczne i ekonomiczne miernoty, którzy jedno co potrafią robić to wyprzedawać państwowy majątek i emitować papiery dłużne, a ci co wiedzą co i jak należy zrobić znajdują się na marginesie życia politycznego, a ich propozycje są przez owe miernoty ignorowane.
Platforma Obywatelska wygrała ostatnie wybory parlamentarne na fali rozpętanej przez nich nienawiści do Prawa i Sprawiedliwości. Jest to zlepek przypadkowych ludzi, od Krzaklewskiego po Hubner, od Gowina po Palikota, których nie łączą wspólne idee i pomysły na Polskę ale właśnie niechęć do PiSu. Oczywiste jest zatem, ze administracja państwowa, której cztery najważniejsze osoby to historycy, nie patrzą w przyszłość a w przeszłość właśnie, skupiając się nie na rządzeniu ale rzekomych przewinach poprzedników, których za wszelką cenę nie chce dopuścić do władzy.
Skoro ww. profesorowie wiedzą jak trzeba zarządzać gospodarką, widząc klincz obecnej sceny politycznej, powinni się zastanowić nad stworzeniem inicjatywy politycznej, która będzie realną alternatywą dla Platformy Obywatelskiej. Nowa partia pod przewodnictwem charyzmatycznego, młodego i całkiem przystojnego Krzysztofa Rybińskiego, profesora doktora habilitowanego nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej, mogłaby przejąć niezadowolony z obecnych rządów elektorat PO, który dotychczas popierał tę partię nie z miłości do niej, ale niechęci do poprzedników. Nowa partia po wejściu do nowego parlamentu mogłaby współtworzyć rząd zarówno z PiSem jak i z Platformą czy SLD przejmując odpowiedzialność za gospodarkę, będąc motorem zmian.
W imię odpowiedzialności za kraj, za przyszłość Polski rozumianą jako dom dla naszych dzieci, namawiam profesorów, w tym w szczególności profesora Rybińskiego, do aktywnego zaangażowania się w politykę. Z dobrych rad wygłaszanych w dziesiątkach wywiadów nic nie wynika. Rząd ich nie słucha. Obecna klasa polityczna jest zbyt jałowa, aby realizować ambitne cele. Polsce potrzebna jest silna, kompetentna, nowa, centrowa siła, złożona z kompetentnych fachowców, którzy zamiast walki ideologicznej zajmą się budowaniem silnych fundamentów gospodarczych Polski XXI wieku, wspólnego domu dla nas wszystkich, naszych dzieci i wnuków. Polska potrzebuje rządu fachowców, a nie politykierów, ekonomistów, a nie historyków i psychiatrów, profesorów a nie magistrów, reformatorów a nie administratorów, itd. Zamiast bezskutecznie krytykować, do dzieła panowie!
Zapraszam do dyskusji na poruszane tematy. Zastrzegam sobie prawo do usuwania obraźliwych komentarzy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka