Było już tyle komentarzy na temat minionych wyborów, jednak ja też postanowiłem podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
Kto wygrał wybory? Moim zdaniem wygrały dla PO merdia. Bo bez takiego ciągłego ataku przez zdecydowaną większość dziennikarzy na PiS i Kaczyńskich, PO nie miałoby żadnych szans.
Dodatkowo osiągnięcia rządu PiS były systematycznie przemilczane.
Teraz kto głosował na PO, podobno prawie pół miliona tych co poprzednio głosowali na PiS z myślą, że powstanie POPiS, z lewicy przeszło (PD, SLD, SdPl) ponad 800 tysięcy, no i oczywiście jak to przedstawiają merdia ludzie młodzi i wykształceni, których drażni polski zaścianek.
Jeszcze przemilcza się osadzonych w więzieniach, ci też głosowali na PO, dla przykładu podaję rozkład głosów z aresztów śledczych w Olsztynie: PO – 280, LiD – 29, PiS – 22, PSL – 16, SO – 10, LPR – 10. To dużo mówi o oczekiwaniach przestępców, wierzą że PO nie pozwoli skrzywdzić złodzieja, malwersanta ani bandyty.
Ciekawie też rozkładają się głosy w Olsztynie ze względu na to czy jest to stary Olsztyn, czy nowe osiedla (blokowiska). W starej części Olsztyna wygrywa PiS, w blokowiskach PO.
Wiadomo, że w blokowiskach żyją ludzie nowi w mieście, bez własnych korzeni które zostawili na wsi. Pytanie, czy to istotnie tacy wykształceni, czy starzy mieszkańcy miast nie uczyli się i nie studiowali? Czy ci co opuszczali wioski, oddając gospodarki na skarb państwa mieli pokończone studia?! Czy młodzież wychowana pod blokiem, zainteresowana piwem, narkotykami i łomotem lecącym z głośników jest tak wyjątkowo mądra?!
Identycznie ma się sprawa np. Ursynów w Warszawie, a w ogóle to ilu jest Warszawiaków w Warszawie? Jaki procent mieszkańców?
Ta młodzież którą tak się szczyci PO, że głosowała na PO, oni głosowali przeciw PiS, zupełnie bezmyślnie. Na pytanie dlaczego poszli do głosowania najczęściej pada odpowiedź: żeby odsunąć od władzy PiS, ale jak spytać dlaczego – no to zaczynają się schody! Jak spytać o Katyń, Kołymę, czerwiec 1956, Dmowskiego, Piłsudskiego – cisza. Nie wiedzą, co nie jest dziwne, w takim wieku zna się znacznie ciekawsze rozrywki aniżeli wgłębianie się w politykę, jest piwo, marycha, amfa, dyskoteka, dziewczynki, uczyć też się trzeba. Ot zwyczajny brak czasu, a przecież jest do poznania tyle nowych ciekawych rzeczy! Ja im się nie dziwię, nie byłem lepszy.
No tak, ale coś tam w ucho wpadnie, media bębnią odsunąć PiS, to idziemy, głosujemy przeciw, dopisujemy na karcie wyborczej „kaczki do piekarnika” i jesteśmy z siebie dumni. Zachowali się jak bezwolne masy sterowane przebiegłymi politykami, ciekawe jak Tusk się wywiąże z gwiezdnych obietnic. Może to dobrze, zaczną myśleć.
Oczywiście nie można generalizować, jest też młodzież wyrobiona politycznie, mamy tego przykłady na „salonie24”, tylko, że to nikły procent.
Teraz przegrany PiS, otrzymał prawie o dwa miliony głosów więcej niż w 2005r. Przejął 44% wyborców LPR, 27% Samoobrony, z PO 117 tysięcy, z LiD zaledwie 19 tysięcy.
PiS przegrał bitwę, ale ma większy elektorat, jest wzmocniony, o przegranej wojnie niema co opowiadać.
Totalną klęskę poniosła Samoobrona i LPR – całkiem zasłużenie.
Tymczasem z wygranej PO są zadowoleni Niemcy – szczególnie E. Steinbach, Rosja.
Widać, że dużo sobie obiecują po przeciwniku słabszym, którego będzie łatwo ograć, czy to się spodoba Polakom – zobaczymy. Czy Polacy nie lubią być rządzeni przez Polaków?
Warto teraz pilnie śledzić poczynania zwycięzców, będą kręcić lody – gdzie, kiedy?
Jak się wywiążą z obietnic danych wyborcom, jaka będzie polityka zagraniczna, bo można wierzyć jedynie w to, że więźniowie się nie zawiodą.
Pewnie nie wszystkim to co napisałem się spodoba, trudno, ale ja tak to widzę.
