Anty? Czy ten przedrostek może mieć różne znaczenie?
Bo popatrzmy, „Słownik Języka Polskiego” podaje, że to przedrostek występujący w formacjach rzeczownikowych, wnoszący znaczenie: przeciwieństwo czegoś, wrogie nastawienie do kogoś lub czegoś, przeciwnik wróg kogoś lub czegoś.
Ale też i przedrostek występujący w rzeczownikach i przymiotnikach, wyrażający znaczenie: przeciwdziałający, zapobiegający czemuś, a także: to co neutralizuje, przeciwdziała czemuś
A więc ma znaczenie i dobre i złe, znaczenia wzajemnie się wykluczające. Teraz na poniższych przykładach:
antypolak
antypolski
antyfaszysta
antykomunista
antysemita
antyrosyjski
antyniemiecki
antysłowianiński
antyprawicowy
antyliberał
antylustracyjny
Prawda, że nie wszystkie takie zbitki słów nawet występują? Dlaczego?
Można być antyniemieckim, to złoczyńcy, bandyci, mamy prawo nimi gardzić i nie lubić. Opowiadać na ich temat co nam ślina na język przyniesie.
I antyniemieckość będzie rozumiana jako ta dobra, zapobiegająca.
A taki typ antyrosyjski? Tak samo jak antyniemiecki, no może nie aż taki, ale jednak.
Antyfaszysta – jak najbardziej, wskazane żeby wszyscy nimi byli.
Antysemita? To ten pierwszy przypadek, to typ wrogo nastawiony do narodu wybranego, kto nim jest, jest parszywcem. Tylko zaraz, semita, te typki nic nie mają do semitów, tylko do Żydów.
Więc czemu im się przypina łatkę, że są wrogo nastawieni do wszystkich semitów?
Antykomunista, no w tym wypadku bywa różnie, tak wolno mówić, ale być? O to jest pytanie!
Jeszcze wskazane być antyamerykańskim, to obecnie bardzo modne.
Antypolski - jak najbardziej. Wolno wszystkim, Polakom też.
Więc co decyduje jakim anty można być, ba nawet trzeba, a co że bycie anty jest zakazane?
zdecydowany, bezkompromisowy
"Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. i rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"
Saint-Exupery
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka