A już myślałem, że puchar świata FIFA nasza drużyna ma w ręku i to bez zbytnich emocji lub liczenia na wysiłek innych. Ostatecznie pięćdziesiąt kilka milionów złotych ma swoją wartość, nawet mi się nie chce liczyć ile to jest na nasze dzisiaj nędzne 125 tysięcy euro (tyle bowiem kosztuje puchar świata), bo wyjdzie z tego liczenia, że puchar zostałby z nami na dłuższy okres czasu więc nie trzeba by było brać udziału w kolejnych eliminacjach do mundialu. Zwycięstwo już teraz zostałoby zapewnione :)))
A tu nieoczekiwanie piłka flak i urwane korki. Miała być taka nagroda, ale jej nie będzie. Miało być odtrąbione spotkanie rąsia-rąsia z premierem? Spotkanie z panem premierem się nie odbędzie. Zawsze psia kość tak się dzieje kiedy wstrętni dziennikarze wlezą tam gdzie nie powinni. A mogło być cholera po staremu łatwo, szybko i przyjemnie.
Komentarze