zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke
2032
BLOG

Lawendowa Mafia

zeszyt-w-kratke zeszyt-w-kratke Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 80

Pedofilia jest wpisana w najbardziej czarne zachowania ludzkie, ale też w kulturę niektórych środowisk. Kilka lat temu, skandalem zakończyła się sprawa książki Heidi Kastner, która podsumowała swoje doświadczenia zawodowe w pracy z austriackimi rodzinami i opowiedziała o obrzydliwym zwyczaju, w którym ojcowie, sami i czynnie, wprowadzają swoje nieletnie dzieci w życie seksualne. Pisałam o tym na Salonie24 sześć lat temu (link), dlatego nie będę rozwijać tego tematu w tym arcie.  

Kto chce, kliknie.

Ale niezależnie od tego, w jakim środowisku pedofilia występuje, zawsze dotyczy relacji mężczyzna – dziecko. Czasem kobieta – dziecko (na szczęście rzadziej). W relacjach mężczyzna – dziecko bardzo często mamy do czynienia ze związkiem homoseksualista – dziecko.

Temu nie zaprzeczymy i tylko ktoś lubiący teatralne demonstracje może to robić. Tylko ktoś kto nie zna realiów, może twierdzić, że jest inaczej. A jeśli potrzebuje dowodów, niech zobaczy np. dworce wielkich miast, na których ukrywają się dzieciaki uciekające z domów i obserwuje co ich czeka. Niech prześledzi los dzieci uchodźców, których odnaleziono w pedofilskich siatkach albo do dzisiaj nie znaleziono, mimo tego, że przybyły do Europy wraz z innymi uciekinierami.

Liczy się je w tysiącach.

Dlaczego o tym piszę?

Mamy dwa zdarzenia w polskim życiu, z których jedno zamieniło się w wojnę domową, a drugie jest pomijane jak g.. na ulicy. Jedno to film o pedofilii z udziałem księży, która miała/ma miejsce, pod rzekomo czujnym okiem kościelnych hierarchów. Drugie to sprawa pedofilii z udziałem cywila, która miała/ma miejsce, pod rzekomo czujnym okiem władz miasta.

Jedno rozdmuchiwane jest do granic, drugie – tuszowane do granic. To kwestia sumienia mediów, dlaczego tak wybiórczo zajmują się tak bolesnym tematem.

Dlatego opowiem wam o Lawendowej Mafii, o której głośno jest co najmniej od czasów Vatileaks. Jest to dość tajemnicze środowisko związane z homolobby, które szantażuje dla celów finansowych i nie tylko, środowiska kościelne, także w samym Watykanie. Sposób istnienia jest klasyczny.. ludzie, którzy mają skłonności homo kierują swoje życiowe kroki w stronę Posługi Bożej, by nie musieć szukać desperacko partnerów seksualnych. Za murami nawiązują się związki, które z powodu swojej naganności mają być utrzymywane w tajemnicy. Gdy któryś ksiądz się opamięta i rusza go sumienie, wtedy ma wybór: skandal i powrót do życia cywilnego albo przysługi (np. donosicielstwo) i gwarancja profitów w tychże murach.

Wielokrotnie odwiedzając Rzym, zwrócili moją uwagę duszpasterze na terenie Watykanu i miasta. Jedni skromni z zauważalną wolą służenia ludziom i Bogu. Inni wyluzowani, pachnący drogimi perfumami, dalecy wyglądem od monastycznego życia a już na pewno od życia ograniczonego węzłem wstrzemięźliwości. Ale nie dziwiło mnie to ponieważ wiem, że w żadnej instytucji czy organizacji nie ma ideałów.

Jednak zastanawiał mnie fakt tej bezkarności i swobody. To nieukrywanie swojego plejbojowego życia.

Ponieważ jestem człowiekiem wychowanym w PRL i będąc już pełnoletnią osobą, widziałam do czego zdolna jest komuna więc nie miałam wątpliwości, że za tym czai się szantaż lub wola wygodnego życia. A widziałam też, że w przypadku szantażu – nie ma nadziei na odkupienie win.

Człowiek, który raz da się zaszantażować, będzie szantażowany do końca życia. I nie ma znaczenia czy szantaż był zgodą na nagrody czy tylko strachem i nadzieją na spokój.

Obecnie widzimy, że Lawendowa Mafia spokojnie egzystuje i w świecie polityki. W świecie polskiej polityki wręcz kwitnie.. im bardziej polityk, dziennikarz czy ksiądz liczył na milczenie, tym częściej puka się do jego drzwi, by „wypowiedział się na temat..”, by „wyraził oburzenie z powodu..”, by zapraszał do studia promowanych polityków, którzy „wypowiedzą się na temat..” lub „wyrażą oburzenie z powodu..”

Wokół filmu Sekielskich wyrósł nagle cały aparat propagandy z wykluczeniem jakichkolwiek poważnych dyskusji na temat losu wykorzystanych dzieci. Film nie przedstawia nic, co można zanieść do sądu, za to gra na emocjach słowami, podpowiedziami, by ofiara była naprowadzana na bardzo emocjonalne zachowania. W filmie wystąpili albo nieżyjący albo żyjący donosiciele z czasów komuny, a i prawdopodobnie donoszący na temat Kościoła i dzisiaj.

Film i media wyraźnie sugerują, że nie o wyrok sądu chodzi a o pieniądze dla ofiar.

Pieniądze.

Media z Sekielskim krzyczą, że Episkopat powinien podać się do dymisji. Powołują się na opinię połowy Polaków (w sondażowej ilości 250 osób). Media krzyczą tytułami o odszkodowania dla ofiar. Ale media nie krzyczą, że Biedroń powinien odejść z polityki z powodu afery pedofilskiej w Słupsku. Media nie krzyczą, by władze miasta zapłaciły za czyny pedofila zatrudnionego przez miasto Słupsk, któremu prezydent miasta przyznał stypendium. Media zapraszają Biedronia, by mógł pokrzyczeć, że Kościół w Polsce jest skończony, „bo pedofilia..”, „bo w Meksyku..”, „bo w Irlandii..”, "bo Papież Jan Paweł II..". Nawet zaprzyjaźnieni jezuici dostali głos w mediach, by krzyczeć na Kościół, zapominając ile milionów dolców musieli zapłacić ofiarom za wykorzystywanie seksualne dzieci.

Media o tym nie piszą.

Jak myślicie? Kto jeszcze zarobi na tych odszkodowaniach?

_______

Jaki jest sposób na tę patową sytuację?

Jest jeden.

Oczyścić życie publiczne z szantażowanych osób. Nie z winnych, ale z szantażowanych. Winnych osądzi sąd. Oczyścić i w Kościele i w mediach i w polityce. Nawet jeśli nikt w nich nie pozostanie. Ponieważ Lawendowa Ośmiornica przyssana do ofiar, musi wygodnie żyć i tak długo jak będzie pasożytować na swoich ofiarach, tak długo społeczeństwo będzie spłacać rachunki, które zaciągnęli inni winni.

Będzie spłacać je kosztem swojego spokoju, obniżania standardów etycznych kraju, w którym żyje i kosztem zwiększania poziomu nienawiści do samych siebie.

Dziękuję za uwagę.


Przemyślenia czasem potargane

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo